Stromiec z Dziwiszowa. |
Najbardziej popularnym i najwyższym szczytem małego grzbietu Gór Kaczawskich jest dwuwierzchołkowe Szybowisko (561 m n.p.m.) położone w pobliżu Jeżowa Sudeckiego (niem.Grunau bei Hirschberg) i Jeleniej Góry (niem.Hirschberg). Jednak mimo popularności związanej z piękną i szeroką panoramą Sudetów Zachodnich, na rozpłaszczony wierzchołek Szybowiska (niem.Galgen-Berg) nie poprowadzono do tej pory żadnego szlaku turystycznego, czy nawet ścieżki do Nordic Walking, co w znacznej mierze podniosłoby marketingowo walory Jeleniej Góry, jako miasta turystycznego i tym samym podkreśliłoby fakt, że w pobliżu Jeleniej Góry znajdują się nie tylko Karkonosze (Karpacz czy Szklarska Poręba), lecz także i Góry Kaczawskie czy Wysoczyzna Rybnicy, gdzie znajdują się liczne odsłonięcia, przy których można byłoby zorganizować dla mieszkańców regionu oraz dla turystów z zewnątrz niebanalne punkty widokowe.
Widok na Karkonosze z Jeżowa Sudeckiego. |
Skowron osady morskie. |
Wapienniki na Wapiennej. |
Stromiec i fragment Małego Grzbietu Gór Kaczawskich z Jeleniej Góry. |
Szybowisko znaki krzyża. |
Dla niektórych ludzi wciąż nie do uwierzenia jest to, że w pobliżu Jeleniej Góry, znajduje się szereg interesujących atrakcji, które mogłyby znacząco wzbogacić ofertę turystyczną dla gości odwiedzających pobliskie Karkonosze, a także dla samych mieszkańców regionu. W pobliżu Jeleniej Góry można się wspinać, organizować spływy kajakowe, zwiedzanie sztolni i jaskiń, pól górniczych i miejsc interesujących geologicznie; znajdują się tu nawet ślady po dawnych wulkanach i zalewach morskich.
Stromiec widziany z centrum Jeleniej Góry. |
Tym bardziej jest dziwne, że region jeleniogórski, nie promuje się tak jak mógłby się promować i nadal szuka swojej zbawczej nadziei jedynie w Karkonoszach, paśmie odległym na tyle od miasta, iż nie sposób wymagać od turystów, aby swoje wycieczki w te góry rozpoczynali kilkanaście kilometrów od Śnieżki czy Szrenicy w centrum Jeleniej Góry. Natomiast to, co niewypromowane lub nieodkryte czeka wciąż na zielone światło, tj. impuls i zrozumienie od struktur administracyjnych na terenie miasta czy gmin doń przylegających takich np. jak Gmina Jeżów Sudecki, w której wręcz modelowo można byłoby zawrzeć wiele wątków promocji turystycznej.
Jeżów Sudecki. |
Kamienna tama koło Stromca. |
Magnetyt z Szybowiska. |
Jeżów Sudecki - Dom Gwarków z 1601r. |
Stromiec z nad Szybowiska okres przedwojenny. |
Widok na Stromca z Płoszczyny. |
Stromiec - Jaskinia Za Przesmykiem |
W Górach Kaczawskich z jaskiniami mamy głównie do
czynienia w rejonie Wojcieszowa, gdzie występują dolomityczne wapienie i
marmury, w których wytwarza się kras kaczawski. W tym rejonie działają
speleokluby koncentrujące się na eksploracji i weryfikacji danych o kaczawskich
jaskiniach. Trzeba jednak wiedzieć, że teren Gór Kaczawskich, jest specyficzną
mozaiką podłoża skalnego, miejscem gdzie eksploatowano wiele rodzajów skał, w
których z pewnością znajdują się nieznane obiekty jaskiniowe.
I tak powodowany naturą poznawczą oraz wcześniejszym doświadczeniem w zakresie geologicznym, mineralogicznym i wspinaczkowo-eksploracyjnym, ponownie po wielu latach przyjrzałem się bliżej spękaniom skał na wierzchołku góry Stromiec wznoszącej się tuż nad Płoszczyną i Jeżowem Sudeckim.
Góra Stromiec (niem. Spitz-Berg) przyciąga uwagę, przede wszystkim swym dość oryginalnym kształtem, który zmienia się w zależności od kierunku jej zdobywania. Góra przypomina czterospadowy dach, ale jeśli spojrzymy na nią np. z Płoszczynki, to do złudzenia przypomina ona nek wulkaniczny Ostrzycy Proboszcowickiej tj., widzimy wówczas „niby stożek”.
Najdogodniejsze wejście na Stromca wiedzie od strony najwyżej położonych w Jeżowie Sudeckim domów i budynków gospodarczych. Nie ma tutaj poprowadzonego żadnego szlaku turystycznego, ale wciąż widoczne są stare drogi, którymi możemy dotrzeć zygzakami na sam wierzchołek.
Musimy
wiedzieć, że w XIX w Stromiec był w Górach Kaczawskich jedną z głównych
atrakcji, znajdowała się tu przecież wieża widokowa pozwalająca spojrzeć na
piękne panoramy Gór Kaczawskich, Karkonoszy i Gór Izerskich. W tamtym czasie
rozumiano, że turyści zechcą zobaczyć rozmaite miejsca
jeśli tylko stworzy się im taką alternatywę.
W Górach Kaczawskich, a więc i na Stromcu, ruch turystyczny jest bardzo ograniczony, najczęściej
docierają tutaj osoby poszerzające swoją wiedzę o Sudetach lub takie, które
lubią się zagłębiać w mniej znane i zapomniane obszary. Niewątpliwie, gdy dziś zawędruje się na Stromiec, może nasunąć się pytanie, a cóż mianowicie jest
tu interesującego? Ostatecznie, gdy tylko na grzędzie szczytowej dostrzeżemy ślady
po dawnych ławeczkach, przygotowanych dla turystów i spacerowiczów w
okresie niemieckim, ów argument ulega rozbiciu. Oczywiście Stromiec jest i był ciekawy
tyle, że my, Polacy nie mieliśmy i nadal nie mamy pomysłu na to,
aby skorzystać z jego potencjału zakładając, że nic w tej sprawie nie opłaca się robić.
Góra Stromiec zbudowana jest z margli ilastych, iłowców i wapieni marglistych oraz najbardziej rzucających się w oczy piaskowców, które na pd. zboczu, tworzą wychodnie skałek o długości około 200m.
Skały na Stromcu powstały w wyniku sedymentacji osadów w czasie występowania zalewów morskich, które docierały w rejon Pogórza i Gór Kaczawskich. Szczytowy „wał skalny”, gdy przyjrzeć się jemu bliżej zdradza, iż w średniowieczu musiała odbywać się tu eksploatacja kamienia. To, co wiążę się z historią dawnego kamieniołomu prawdopodobnie z XIII i XIV w, dostrzegamy tuż pod skałami gdzie obserwujemy ciągnące się po obu stronach grzędy skalnej rowy eksploatacyjne, nasypy, a także dawne rynny służące do zsuwaniu bloków w dół po stromych stokach (dziś ślady te możemy błędnie odczytać, jako rynny służące do transportu ściętych pni drzew ze szczytu do podnóża góry).
Piaskowcowe formacje na Stromcu najlepiej prezentują się w okresie wczesnowiosennym, później wraz ze wzrostem roślinności otoczenie ulega przygłuszeniu. W okresie letnim drzewa bukowe intensywnie blokują dostęp światła, co powoduje, że miejsce co roku zmienia się w dzikie uroczysko, odwiedzane jedynie przez garstkę ludzi. Na tutejszych piaskowcach dostrzegamy wijące się gatunki wiecznie zielonego bluszczu oraz szereg szczelin i pęknięć powstałych w procesach naturalnych, jak i też w wyniku istnienia kamieniołomu. Pod względem technicznym obejście skał, przysparza nieco trudności; są fragmenty gdzie trzeba się przedzierać, przez powalone i niesprzątnięte drzewa, ale warto to uczynić, gdyż daje, to nam szerszy wgląd w geomorfologię wierzchołka góry Stromiec.
Piaskowce
na Stromcu pod względem wspinaczkowym, jak już stwierdziłem wiele lat temu nie
mogą być w żaden sposób ujmowane, są bowiem o wiele bardziej miękkie, niż
nadające się do wspinaczki piaskowce w Górach Stołowych czy Szwajcarii
Lwóweckiej. Kolejno podczas analizy ogólnej dostrzegłem, w latach 90-tych, iż w skale piaskowcowej znajdują się węższe i
szersze wloty wykorzystywane przez lisy, mniej lub bardziej widoczne dla
obserwatorów.
Po latach (2011r.) mniejsze z tych obiektów wstępnie zlustrowałem,
oceniając je jako naturalne piaskowcowe schroniska podskalne lub też schroniska sztucznie
odsłonięte przez ludzi na linii spękań w skale. Obiekty te musiały być znane,
od wielu dziesięcioleci lecz nikt nie zmierzał w kierunku ich opisania i zbadania.
Widok na Stromca z Płoszczynki. |
Stromiec Schron Gwarków. |
I tak powodowany naturą poznawczą oraz wcześniejszym doświadczeniem w zakresie geologicznym, mineralogicznym i wspinaczkowo-eksploracyjnym, ponownie po wielu latach przyjrzałem się bliżej spękaniom skał na wierzchołku góry Stromiec wznoszącej się tuż nad Płoszczyną i Jeżowem Sudeckim.
Góra Stromiec (niem. Spitz-Berg) przyciąga uwagę, przede wszystkim swym dość oryginalnym kształtem, który zmienia się w zależności od kierunku jej zdobywania. Góra przypomina czterospadowy dach, ale jeśli spojrzymy na nią np. z Płoszczynki, to do złudzenia przypomina ona nek wulkaniczny Ostrzycy Proboszcowickiej tj., widzimy wówczas „niby stożek”.
Ryszard i Jan Wieczorek w tle Stromiec. |
Najdogodniejsze wejście na Stromca wiedzie od strony najwyżej położonych w Jeżowie Sudeckim domów i budynków gospodarczych. Nie ma tutaj poprowadzonego żadnego szlaku turystycznego, ale wciąż widoczne są stare drogi, którymi możemy dotrzeć zygzakami na sam wierzchołek.
Widok na Stromca od wschodu. |
Szczyt Stromca, na drugim planie ślady po dawnych ławeczkach. |
Stromiec grzęda skalna na szczycie. |
Bluszcz. |
Góra Stromiec zbudowana jest z margli ilastych, iłowców i wapieni marglistych oraz najbardziej rzucających się w oczy piaskowców, które na pd. zboczu, tworzą wychodnie skałek o długości około 200m.
Schronisko nr.5. |
Skały na Stromcu powstały w wyniku sedymentacji osadów w czasie występowania zalewów morskich, które docierały w rejon Pogórza i Gór Kaczawskich. Szczytowy „wał skalny”, gdy przyjrzeć się jemu bliżej zdradza, iż w średniowieczu musiała odbywać się tu eksploatacja kamienia. To, co wiążę się z historią dawnego kamieniołomu prawdopodobnie z XIII i XIV w, dostrzegamy tuż pod skałami gdzie obserwujemy ciągnące się po obu stronach grzędy skalnej rowy eksploatacyjne, nasypy, a także dawne rynny służące do zsuwaniu bloków w dół po stromych stokach (dziś ślady te możemy błędnie odczytać, jako rynny służące do transportu ściętych pni drzew ze szczytu do podnóża góry).
Stromiec fragment 200m grzędy piaskowcowej. |
Piaskowcowe formacje na Stromcu najlepiej prezentują się w okresie wczesnowiosennym, później wraz ze wzrostem roślinności otoczenie ulega przygłuszeniu. W okresie letnim drzewa bukowe intensywnie blokują dostęp światła, co powoduje, że miejsce co roku zmienia się w dzikie uroczysko, odwiedzane jedynie przez garstkę ludzi. Na tutejszych piaskowcach dostrzegamy wijące się gatunki wiecznie zielonego bluszczu oraz szereg szczelin i pęknięć powstałych w procesach naturalnych, jak i też w wyniku istnienia kamieniołomu. Pod względem technicznym obejście skał, przysparza nieco trudności; są fragmenty gdzie trzeba się przedzierać, przez powalone i niesprzątnięte drzewa, ale warto to uczynić, gdyż daje, to nam szerszy wgląd w geomorfologię wierzchołka góry Stromiec.
Stromiec fragment 200m grzędy piaskowcowej. |
Stromiec górny wlot jaskini Schron Gwarków. |
W roku 2014 zdecydowałem się na dokonanie pomiarów wyżej wymienionych obiektów
w celu uporządkowania tejże materii. Intuicja poopowiadała mi, że dodatkowo należy
zlustrować cały masyw Stromca tym razem pod kątem występowania w nim jaskiń.
Działania te okazały się owocne i przy wykonywaniu wstępnych pomiarów najpierw
we wcześniej poznanych obiektach przedostałem się zaciskami do wnętrza
szczelin, gdzie zlokalizowałem grotę, prawdopodobnie odsłoniętą w średniowieczu
przez pracowników kamieniołomu (Jaskinia Schron Gwarków długość ok.11m).
Natomiast w drugim większym
obiekcie jakim jest Jaskinia za Przesmykiem napotkałem zacisk, który daje możliwości dalszej
eksploracji w głąb górotworu. Zacisk nazwany przeze mnie „Imadło” jest
technicznie wymagający: najpierw
schodzi się zaciskiem pionowo w dół, gdzie w bardzo wąskiej szczelnie, wyprostowany człowiek ledwo,
co się mieści, kolejno w zacisku dotyka się nogami progu załamującego się pod kątem 90 stopni i mającego
prawdopodobnie dalszą kontynuacje. W środkowej partii zacisku zakończyłem eksplorację Jaskini za
Przesmykiem, gdyż skały piaskowcowe mogą stanowić tu pewne zagrożenie, po prostu
człowiek, który wejdzie dalej do zacisku może zostać odcięty (prawie jak w gilotynie) od drogi powrotnej
zawałem. Obecnie zeksplorowana, łączna długość tej jaskini wynosi 16m.
Stromiec eksploracja jaskini Schron Gwarków. |
Jaskinia Za Przesmykiem zacisk prowadzący w dół. |
Za Przesmykiem zacisk. |
Jaskinie i schroniska podskalne na Stromcu. |
Po
lustracji dwóch obiektów, które należy nazwać małymi piaskowcowymi jaskiniami i
skatalogowaniu dalszych 7 schronisk podskalnych (dane udostępniam po kontakcie
bezpośrednim), w północnej stronie grzędy piaskowcowej Stromca, przez mało
obiecujący otwór dostałem się do górnego poziomu systemu spękań najdłuższej i
nienotowanej dotąd Jaskini w Stromcu.
Długość tego obiektu na dzień obecny
wynosi 42m. – Jaskinia w Stromcu, posiada dwa poziomy, oddzielone pomiędzy
sobą zaciskowym kominem o wysokości około 7m. Zejście do dolnego poziomu bez
znajomości wspinaczki i technik jaskiniowych dla turysty oczywiście jest
niewykonalne, wymaga również dużej odporności psychicznej, zwłaszcza, że na
dolnym poziomie spotykamy kolejne zaciski, wzmagające stan zagrożenia.
Jaskinia
na Stromcu ma charakter suchy. Pod względem fizycznym jaskinia przypomina bardziej granitowe jaskinie
szczelinowe i należy ją zakwalifikować do jaskiń pseudokrasowych. Pomiędzy
górnym, a dolnym poziomem znajduje się także salka, w której występuje bardzo
dużo ciem i pająków. Podczas eksploracji jaskini stwierdzono
obecność nietoperzy, natomiast infiltracja obiektu przez lisy zwłaszcza w
dolnym fragmencie jest wykluczona, ponieważ, lis nie jest w stanie zarówno
zejść jak i wydostać się do góry siedmiometrowym pionowym kominem.
Deniwelacja jaskini jest ujemna, należy
w tej kwestii dokonać pomiarów. Podczas eksploracji dolnego poziomu jaskini nie
znalazłem żadnych śladów bytności zwierząt oraz dowodów wskazujących na pobyt w
tym miejscu człowieka, a także działalności grotołazów.
Jaskinia w Stromcu zdjęcie wykonane z pajęczej salki w kierunku poziomu górnego. |
Eksploracja Jaskini na Stromcu. |
Jaskinia na Stromcu dolny poziom. |
Zejście
do jaskiń ma sens również dla osób, które prowadzą badania geomorfologiczne. Korytarze jaskini, tj.: zwłaszcza dolne partie, pięknie ujawniają naturę niemal
idealnego mechanicznego odspajania się skały piaskowcowej. Podobnie jak ma to miejsce w Jaskini za Przesmykiem, tak i tutaj jeden z
korytarzy rokuje nadzieje na dalszą kontynuacje, tyle, że dostępna ona będzie
dla szczupłych speleologów z odpowiednią asekuracją i na pewno nie w pojedynkę, gdyż w
końcowym zacisku nawet operowanie światłem jest mocno utrudnione.
Góra Stromiec jak widzimy jest bardzo interesująca, byłoby więc działaniem wskazanym poprowadzenie na nią szlaku turystycznego z historyczno-geologicznymi opisami. Na Stromcu można byłoby także wrócić do dawnych tradycji ustawiając np. drewnianą wieże widokową. Przy zachowaniu jednocześnie spokojnego charakteru tego miejsca. Czy jednak włodarze i rozmaite organizacje dojrzą potencjał w miejscach dotąd zaniedbanych, to już ogromny znak zapytania!
Jaskinia na Stromcu. |
Stromiec z Jeleniej Góry. |
Góra Stromiec jak widzimy jest bardzo interesująca, byłoby więc działaniem wskazanym poprowadzenie na nią szlaku turystycznego z historyczno-geologicznymi opisami. Na Stromcu można byłoby także wrócić do dawnych tradycji ustawiając np. drewnianą wieże widokową. Przy zachowaniu jednocześnie spokojnego charakteru tego miejsca. Czy jednak włodarze i rozmaite organizacje dojrzą potencjał w miejscach dotąd zaniedbanych, to już ogromny znak zapytania!
/Jan Wieczorek/
Foto: Jan Wieczorek, Ryszard Wieczorek i zdjęcia archiwalne z internetu.
Bibliografia:Marek Staffa - "Słownik geografii turystycznej Sudetów" (T.6), Eugeniusz Gronostaj - "Tropem jeleniogórskiego Złota i Srebra", w Jelenia.pl. nr17/2013r.
W ramach działalności
Dzikich Sudetów proponujemy Państwu uczestnictwo w szeregu atrakcyjnych
eksploracjach i wyprawach turystycznych prowadzonych przez kulturoznawcę i
eksploratora sudeckiego Jana Wieczorka, który pokaże Państwu miejsca ze wszech
miar interesujące, jak i też dzikie i tajemnicze, a bywa, że całkiem świeżo
odkryte...
DZIKIE SUDETY
e-mail: d.sudety@gmail.com
Bardzo ciekawa sprawa.mieszkam kolo stromca.szukalem z dziecmi tam jaskin czy dawnych sztolni ale nam sie nie udalo.tak samo na srebrnej.bez skutku. Ciekawoska dla mnie jest ze byla tam wieza widokowa. Inna sprawa jest to ze stromiec jest dewastowany przez crossowcow.
OdpowiedzUsuńhttp://dolny-slask.org.pl/4457419,foto.html?idEntity=5174515
OdpowiedzUsuńAktualnie na Stromiec prowadzi już żółty szlak. Na górze Jeżowa Sudeckiego jest to najpierw czarny szlak potem na skraju lasu jest początek szlaku żółtego. Dziś udało mi się zdobyć :-)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem zawartości bloga. Ciekawe opisy i spostrzeżenia autora, poparte pięknie skadrowanymi zdjęciami, bardzo pomocny w przygotowaniu się do trasy. Gratulacje!
OdpowiedzUsuń