|
Zamek Grodziec. |
|
|
Jednym z najbardziej okazałych
zamków na Dolnym Śląsku jest położony na Pogórzu Kaczawskim Grodziec.
Zamczysko
ulokowane jest na neku powulkanicznym 389 m n. p. m., jest, to
zarazem najwyższy punkt Pogórza Bolesławieckiego, który z powodu kształtu i wyniesienia ponad otoczenie już od czasów wczesnego średniowiecza
był adoptowany pod zabudowę.
|
Nek wulkaniczny Grodziec 389m n.p.m. |
Domniema się, że w okresach przedchrześcijańskich szczyt
Grodźca podobnie jak wierzchołek Ślęży mógł być uważany za świętą górę. Badania
wykazały, że na pewno istniał tutaj gród plemienny Bobrzan (od VIIw.). Natomiast
w okresie, gdy Śląsk został „przyłączony” do Państwa Piastów (ok. 990r.) gród
na Grodźcu wyniesiono do rangi kasztelanii. Z materiałów pisanych dowiadujemy
się o Grodźcu (ale i też o zamku Świny i zamku Lenno we Wleniu) w bulli papieża
Hadriana IV z 23 kwietnia 1155 r.
|
Malowidła na ścianach w zamku. |
Zamek Grodziec był w średniowieczu
ważnym punktem, z którego strzeżono ruchliwego traktu handlowego - ”Wysokiej
Drogi”. W okresie rozbicia dzielnicowego Grodziec był często odwiedzany przez
księcia Bolesława Wysokiego 1127?-1201,tj.: syna Władysława II Wygnańca, który zasłynął
z tego, że moderował wiele zmian na Śląsku, europeizował ten teren, sprowadzał
kolonizatorów i nadawał przywileje rozmaitym zakonom w tym i cystersom. Na mocy
tych posunięć w roku 1175 zakon cystersów z Lubiąża dostał przywilej
skolonizowania dużej części Pogórza Kaczawskiego. - W pobliżu, o czym mniej już
się pisze, miały swe komandorie inne zakony i tak: Templariusze rezydowali w
Chojnowie oraz w Pielgrzymce, bardzo blisko Grodźca.
|
Obraz z przedstawieniem Grodźca. |
|
Rzeźba na dziedzińcu zamkowym. |
W kolejnych latach drewniany-
ziemny gród na Grodźcu, zastąpiono murowanym; czynności z tym związane
przypisuje się już decyzjom Henryka Brodatego, który dążył przez lata swojego
życia ok. 1163-1238, do zjednoczenia większości ziem polskich. Gdy prześledzimy
dzieje zamku Grodziec, to oprócz dat i nazwisk związanych z jego historią
możemy się też doszukać i innych warstw bezpośrednio nadających ton temu, czym
Grodziec miał być i jak już potem wyglądał.
|
Grodziec zbroje w komnatach zamku. |
Fundację zamkowego kościoła
przypisuje się św. Jadwidze. Gdyż na
każdym zamku w tamtym okresie, lokowanie kaplic było niemal obowiązkiem. - Panowie
i władcy chcieli mieć bezpośredni kontakt z ówcześnie pojmowaną świętością, kolejno
pragnęli oprócz bezpiecznej warowni, którą wówczas był każdy zamek, wystawnego
domu – rezydencji rodowej zwanej – palatium. Na Zamku Grodziec rzecz miała się
podobnie, jednak z racji braku wygód, zamek ten przegrał konkurencję z zamkiem
w Legnicy i ten drugi stał się siedzibą rodową książąt legnickich, w pewnych
okresach ustępującą w tym regionie Europy jedynie palatium na zamku w Pradze.
Po ukształtowaniu się granic
Księstwa Legnickiego, Grodziec stracił wiele na znaczeniu i przestał też
odgrywać znaczącą rolę militarną, stał się zamkiem na uboczu, w
którym nie koncentruje się ani główny punkt obrony księstwa, ani też życie
władców tych ziem. Zmarginalizowany Grodziec zmieniał często swych właścicieli,
ta sytuacja trwała aż do roku 1330. – „Z dokumentu pochodzącego z roku 1473
wynika, iż była to kamienna budowla z wieżą. - W 1320 roku zamek został kupiony od księcia
legnickiego Bolesława III Szczodrego przez rycerza Swolo Busewoya (Bożywoja).”
|
Zamek Grodziec wieża i palatium. |
Ważną datą przełomową w historii
Czech, ale i także Śląska był okres wojen husyckich, wtedy to, tj.: w 1430r.
zamek został zdobyty przez Husytów i na pewien czas stał się ich siedzibą, z
której to cyklicznie wyruszano plądrować okolicę. Ruch husycki oczywiście
wzbudzał i wzbudza do tej pory spore kontrowersje, bo z jednej strony narodził
się on z dążeń narodu czeskiego do samostanowienia w dziedzinie wiary i tożsamości
narodowej; z drugiej zaś został stłamszony gdyż stanowił zagrożenie dla
polityki kościoła rzymskiego, który widział w nim herezję. Lider tego nurtu - Jan
Hus, otwarcie i z odwagą krytykował papiestwo m.in. za handel odpustami. W roku
1415 w Konstancji został mimo poręczenia cesarskiego spalony na stosie, w
wyniku czego nastąpiły czasy konfliktów i wojen husyckich, na terenie Czech i
terenów doń przyległych.
|
Husité a křižáci - Lubomír Stejskal
|
|
Spalenie Jana Husa
na Soborze w Konstancji. |
Wraz z unicestwieniem Jana Husa, kościół katolicki wywołał
tym samym czasy najazdów, gwałtów i oblężeń gdzie z jednej strony pożogę
wszczynali husyci, a z drugiej papież wraz z władcami jemu podległymi, organizował
nawet wyprawy krzyżowe w celu totalnego wyeliminowania zwolenników Jana Husa.
Czasy te, choć mogą wydawać się odległe miały i mają dalszy swój ciąg w
historii Czech, gdyż utrata suwerenności tego narodu na długie wieki, jako
reperkusja historyczna, ukształtowała w świadomości przeciętnego Czecha przekonanie odmienne niż u nas w kraju, że kościół rzymski, to w gruncie rzeczy aparat siły i terroru, nader często Czesi zestawiają dziś komunizm z katolicyzmem jako oba aparaty terroru.
|
Grodziec otwory obserwacyjne. |
Zanim osądzimy naszych
południowych sąsiadów, którzy ot paradoks maja bardziej ułożone relacje
społeczne niż my, powinniśmy wiedzieć, że ich zdeklarowany ateizm i społeczna
niechęć do katolicyzmu, czerpie swój początek właśnie z okresu, kiedy, to
spalono Jana Husa. - Człowieka, który, to stwierdził na chwile przed spaleniem na
stosie: „Za prawdę ewangelii, o której pisałem, uczyłem i głosiłem na podstawie
słów i wykładów świętych doktorów, chcę dzisiaj z radością umrzeć.” - Ducha narodu
czeskiego próbowano wyplenić wojną i pożogą w pięciu krucjatach antyhusyckich. Dobrze
jest, zatem poczytać o czeskiej opinii w zagadnieniu historycznej oceny roli kościoła
katolickiego w dziejach Czech. - Dość wnikliwie na łamach swoich książek wspomina
o tym polski bohemista Mariusz Szczygieł – „Zrób sobie raj” i „Gottwald”.
|
Zamek Grodziec. |
Od roku 1470 na Grodźcu zaczyna
gospodarzyć nowy ks. legnicki Fryderyk I, który tym samym rozpoczyna odbudowę
zamku, z przeznaczeniem, iż ten ma stać się jego rodową rezydencją, wzorowaną
na zamku legnickim. Zamek Grodziec w wyniku tych prac odzyskał układ
przestrzenny – zamek górny, podzamcze. Dźwignęła się wówczas budowla na planie
wydłużonego sześcioboku, z dużą wieżą bramną i basztami w narożach. Po śmierci
Fryderyka I, zadaniem odbudowy zajął się jego syn Fryderyk II, który z Grodźca
uczynił jedną z najpiękniejszych budowli renesansowo-gotyckich na Śląsku.
|
Grodziec baszta. |
W pracach (lata1522-24) związanych
z odbudową uczestniczyli mistrzowie murarscy oraz ceniony architekt Wendel Ross-kopf
z Görlitz. - „Zamek został przystosowany do obrony przy pomocy broni palnej
poprzez postawienie od wschodu i zachodu dwóch bastei (budowę tychże jednak
obecnie przypisuje się Hansowi von Hardeggowi). W części zachodniej zamku
wybudowano renesansowe budynki (budynki mieszkalne).” Stylowo bryła Grodźca
nawiązywała do zamku praskiego i ratuszy w Lwówku Śląskim, Bolesławcu i Görlitz.
Kiedy prace ustały na Grodźcu odbył się ślub ks. Fryderyka II z księżniczką Sofią
von Hohenzollern, a zaślubiny uświetnił zorganizowany z rozmachem turniej
rycerski, który później dał asumpt do organizowania dalszych tego rodzaju
zawodów.
|
Grodziec dziedziniec zamkowy. |
Obecni gospodarze Grodźca też
wpisują się w tą tradycję, organizując na zamku raz do roku Legnicko-Brzeski
Turniej Rycerski o "Srebrny Pierścień Kasztelana". Przy Zamku istnieje też grupa
rycerska, która, to ćwiczy się w fechtunku i bierze udział w turniejach
rycerskich również poza Grodźcem.
|
Grodziec zamek i kościół na stoku. |
Pod względem turystycznym zamek
Grodziec, jest godnym polecenia zabytkiem kultury i nie dziwi fakt, że to
właśnie tutaj zaczyna się początek popularnego zielonego „Szlaku Zamków
Piastowskich”. Na górę Grodziec 389m n.p.m. na szczycie, której znajduje się
zamek dobrze jest wybrać się w tygodniu lub w zwyczajny weekend, wówczas
uniknie się dodatkowych atrakcji psujących klimat i atmosferę tego miejsca.
|
Obraz z przedstawieniem Grodźca. |
Ostatnie moje spotkanie z tym zabytkiem przypadło na okres imprezy pt.: „Święto
ludowe na Zamku”. I przykro mi, ale muszę to stwierdzić, że w zestawieniu z poprzednim razem,
kiedy to zwiedzałem zamek w kameralnej atmosferze, można się było raczej
zagubić w rytmie lejących się z głośników przyśpiewek z gatunku disco-polo
(majteczki w kropeczki i ona tu jest i tańczy dla mnie). Chęć organizowania
życia na zamku o ile jest zrozumiała podczas imprez typu turnieje rycerskie, o
tyle trudno już to usprawiedliwić klimatem miałkiej biesiady, która to raczej
kojarzy się z wiejskim odpustem niż dobrze przemyślaną imprezą na zamku. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość gdyż na zamku
Grodziec oprócz wyżej opisanej imprezy odbywa się szereg innych przedsięwzięć i
dzięki temu zamek żyje.
|
Wieża bramna. |
Stara konwencja turystyki, odchodzi
nieuchronnie już do lamusa, dlatego na Grodziec turyści przybywają dziś w
większości własnymi autami, parkując niemal przed i za bramą wjazdową do zamku.
Jest, to ogromny dysonans i duży antywalor, gdyż zbliżając się do zamku od
niezagospodarowanego parkingu u podnóża góry, dochodzimy nagle jakby do
parkingu przed zatłoczona biedronką, a parzcież można, a może nawet wypadałoby
zlikwidować możliwość dojazdu dla turystów aż pod samą bramę, na rzecz
zachowania estetyki tego pięknego i historycznego miejsca. W poprzednim sposobie
na zamek przybywało się od strony wsi: Czaple, Grodziec, Nowa Wieś Grodziska. Mało,
kto dziś pamięta, że z Lwówka Śląskiego do Legnicy przez Złotoryję jechał
kiedyś pociąg, gdzie można było wysiąść po drodze na stacji i udać się szlakiem
turystycznym na zamek Grodziec, jak i też bezproblemowo wrócić w odwrotną
stronę. Nie bądźmy jednak sentymentalni gdyż: to, co było, już nigdy nie powróci!
|
Grodziec widok na ruiny wieży (donżon). |
Zamek Grodziec pod koniec XVI wieku
był własnością księcia brzeskiego Fryderyka IV, który wydzierżawił warownię
Leonardowi Skopowi za 10000 talarów. Wówczas to zainteresował się zamkiem jego
starszy brat książę Henryk XI, który został pozbawiony księstwa na rzecz
młodszego brata. Zajął on zamek siłą i uczynił z niego bazę do rozbójniczych
wypadów, odsyłając obrabowanych kupców do swego brata. Następnie w latach wojny
30-letniej Grodziec został zdobyty i spalony przez wojska księcia Albrechta
Wallensteina. Podczas zdobywania go przez wojska protestanckie został on prawie
całkowicie zniszczony, a ogrom zniszczeń był na tyle duży, że warownia straciła
swą wartość, podjęto, więc decyzję o wysadzeniu części obwarowań. W kolejnych
wiekach (XVII i XVIII), podejmowano próby odbudowy zamku i na tym się skończyło.
Natomiast poważniejsze prace konserwatorskie udało się przeprowadzić księciu
Rzeszy Janowi Henrykowi VI von Hochberg z Książa i Mieroszowa. Odbudowano m.in.
część palatium, niektóre sale zapełniono pamiątkami i udostępniono turystom do
zwiedzania. - Gdy przyszły czasy kampanii napoleońskich nastąpiła pauza i pożar
zamku, który zniszczył odbudowane pomieszczenia.
|
Grodziec jedna z sal zamkowych. |
Zanim Grodziec stał się „pierwszym”
w Europie zabytkiem specjalnie przystosowanym do odwiedzin turystów, w skrzydle
pałacowym trzeba było zrekonstruować sklepienia i urządzić tam muzeum. Na
terenie zamku ulokowano też gospodę z miejscami noclegowymi, to wszystko sprawiło,
że Grodziec zaczął być oblegany przez turystów i kreowany, jako miejsce
ciekawych wydarzeń. Przykładem niech będzie „Święto Pieśni, zorganizowane na
zamku w 1829r., którego kontynuacją dziś ma być „Śląskie Święto Pieśni” odbywające
się w miesiącu czerwcu.
Z najnowszej historii Grodźca należy wymienić:
gruntowną przebudowę z lat 1906-1908 (wykorzystano w jej trakcie oryginalne
elementy pozostałe po zniszczonej budowli oraz zrekonstruowano mury obronne z
północno-wschodnią wieżą, wieżę bramną i główny budynek mieszkalny), powstanie
na zamku muzeum sztuki gotyku i renesansu Śląska, dalsze przystosowanie zamku
pod obsługę turystów, kiedy to, powstaje hotel i restauracja.
|
Grodziec przedstawienie archiwalne. |
Ostatnim niemieckim właścicielem Grodźca
był nazista Herbert von, Dirksen, który w roku 1945 został schwytany przez Rosjan,
jako współpracownik Hitlera i następnie odbity i przewieziony w głąb Rzeszy
przez niemieckich agentów. Za Driksena Grodziec stał się składnicą
przewiezionych tu z Wrocławia eksponatów muzealnych i książek z państwowej
biblioteki w Berlinie. - Rosjanie jak wiemy nie obchodzili
się łaskawie z niemiecką kubaturą zabytkową, więc to, co było w zamku do
rozszabrowania zniknęło, kolejne rzeczy zdewastowano, a całości zniszczenia dopiął
pożar obiektu, prawdopodobnie świadome podpalenie?
|
Grodziec jedna z sal zamkowych. |
W pierwszej połowie lat 50, od
Grodźca wyznaczono wspomniany wyżej Szlak Zamków Piastowskich, fakt ten
znacząco ożywił ruch turystyczny dookoła zamku, czyniąc zeń ponownie
niebagatelną atrakcję Pogórza Kaczawskiego. Wraz z kolejnymi dekadami tym razem
w rzeczywistości PRL-u, odbudowywano zamek, powstała w nim stacja turystyczna i
wydawało się, że będzie można wiązać z Grodźcem przeróżne projekty. Jego
właścicielami były następujące po sobie instytucje państwowe, a nawet i artyści
- plastyk M. Żołądź, który samodzielnie wykonał wiele prac remontowych. Dziś
dzierżawcą zamku jest Zenon Bernacki.
Zwiedzanie zamku Grodziec odbywa
się po zakupieniu biletu wstępu (stan obecny 9zł dorośli). Kiedy spojrzymy na
plan poszczególnych części składowych Grodźca, wyróżnimy w nim: 1/zamek gotycki
(górny), 2/podzamcze, 3/wieże bramną, 4/bramę, 5/ wieże narożną, 6/ basteje, 7/ basztę
cylindryczną, 8 budynek mieszkalny...
Zamek górny i przedzamcze ma
wymiary 270x140 m. Zamek gotycki-górny, to nieregularny sześciobok, w skład,
którego wchodzą: palatium, czyli pałac główny (mury pałacu zbudowane z kamienia
o grubości od 2 do 5m.), wieża północna i donżon (26m wysokości).
|
Grodziec palatium. |
Zamek zaczynamy oglądać wedle
kierunku zwiedzania. Po dojściu do portali wejściowych wiodących do pałacu – palatium,
zaczynamy oglądać wnętrza zamku: salę kominkową i wielką salę rycerską, kolejno
kaplicę i pomieszczenia księżnej i jej dworu. Wewnątrz pomieszczeń widzimy
piękne sklepienia krzyżowo-żebrowe i sieciowe z żebrami o narysach łukowych.
Z pozostałych elementów należy wymienić: portale, gotyckie okna ostrołukowe, płyty nagrobne, wykusz kapliczny i
oryginalny wykusz latrynowy. - Po wyjściu z pomieszczeń udajemy
się dalej na zwieńczenia murów zamkowych; ściśle na drewniane tarasy, będące
ciągami komunikacyjnymi pomiędzy wieżami, a palatium.
|
Przejście murami. |
Wędrówka po murach jest tym
bardziej ciekawa, gdyż w czasie ładnej pogody, rozlegają się stąd dalekie
widoki w stronę Sudetów Zachodnich i Niziny Śląsko-Łużyckiej. Schodząc na
dziedziniec pniemy się w kierunku potężnej pozostającej w górnej części w ruinie
wieży o charakterze donżonu, z której, to widać najlepiej zarówno zamek jak i
tereny doń przylegające, a także odległe na horyzoncie pasma górskie: Karkonosze,
Góry Izerskie i Kaczawskie z rozległym Pogórzem Kaczawskim.
|
Grodziec donżon. |
Góra Grodziec będąca nekiem
wulkanicznym, trzeba wiedzieć, sama w sobie stanowi ciekawy temat do
napisania kolejnego artykułu, w pobliżu niej znajdują się bowiem, ciekawe
wystąpienia skalne i ślady po dawnym górnictwie, które jednak wymagają pójścia
śladem eksploracji i być może zejścia do świata starych kopalni, w których
wydobywano rudę miedzi.
/Jan Wieczorek/
Foto: Jan Wieczorek i zdjęcia obrazów z internetu.
Bibliografia: M.Staffa - Słownik geografii turystycznej Sudetów (T.7), Relacja świadka Pogiusza - Śledztwo, sąd i spalenie mistrza Jana Husa, Historia Zamku Grodziec...
W ramach działalności
Dzikich Sudetów proponujemy Państwu uczestnictwo w szeregu atrakcyjnych
eksploracjach i wyprawach turystycznych prowadzonych przez kulturoznawcę i
eksploratora sudeckiego Jana Wieczorka, który pokaże Państwu miejsca ze wszech
miar interesujące, jak i też dzikie i tajemnicze, a bywa, że całkiem świeżo
odkryte...
DZIKIE
SUDETY
super uwielbiam, Grodziec... miłe chwile, piękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńno raz jeszcze... ja więc tak fajny blog to jest, że dołączam do mojego do pokrewnych (polecanych) blogów. Pozdrawiam, jest tu co poczytać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię, proszę reklamować tego bloga, będzie mieć wtedy sens bytu.:) Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńZmieniono dach :)
OdpowiedzUsuńZamek jest świetny, polecam zostać tam na noc. Zapraszam na moją zdjęciową relację z zamku: http://jakwyszlamzamaz.blogspot.com/2014/04/wieczor-paniensko-kawalerski-na-zamku.html
OdpowiedzUsuńfajny opis, byłem tam z synem kilka lat temu
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce, a opis - jak zwykle - bardzo wyczerpujący! Super! Zapraszam też do siebie: http://stopawstope.blogspot.com/2015/11/szlakiem-zamkow-piastowskich-dzien-3.html
OdpowiedzUsuń