Wieża Książęca w Siedlęcinie. |
Teren
w okolicach Jeleniej Góry jest szczególnie atrakcyjny, w ostatnim czasie jakby
powoli drgnęło odnawianie zabytków z tzw. „Zabytkowego Parku Kultury” oraz
”Doliny Pałaców”, widać jak wraca w te miejsca życie często są w nich
organizowane imprezy kulturalne, konferencje, sympozja, w niektórych zabytkach
powstają galerie.
Wśród wielu atrakcji ziemi Jeleniogórskiej bardzo oryginalnym zabytkiem jest gotycki dwór obronny położony w Siedlęcinie zwany Książęcą Wieżą Mieszkalną.
Wśród wielu atrakcji ziemi Jeleniogórskiej bardzo oryginalnym zabytkiem jest gotycki dwór obronny położony w Siedlęcinie zwany Książęcą Wieżą Mieszkalną.
Wieża Książęca w Siedlęcinie. |
Przystań wodna na rzece Bóbr w Siedlęcinie. |
Rzeka Bóbr w Siedlęcinie. |
Siedlęcin był i jest często odwiedzany przez mieszkańców pobliskiej Jeleniej
Góry. Turyści z zewnątrz zaglądają już tu rzadziej, ze szkodą dla siebie
samych, gdyż w Siedlęcinie jest kilka
zabytków godnych obejrzenia: Kościół średniowieczny, młodszy kościół finalny,
jednak najważniejszym zabytkiem jest oczywiście Wieża Książęca (24 metry
wysokości),w której znajduje się unikatowy zespół świeckich malowideł
ściennych.
Przystań wodna na rzece Bóbr w Siedlęcinie. |
Wnętrze Wieży Książecej - piętro z freskami. |
Malowidła znajdują się na ścianach
drugiego piętra gotyckiej budowli, pochodzą prawdopodobnie z lat 1320-40.Wykonane są techniką Al secco, jest to technika malarska
polegająca na pokrywaniu suchego tynku farbami zmieszanymi z wodą. Pochodzenie
nazwy z włoskiego „na sucho”, technikę tę stosowano już w starożytności.
Wyjątkowość malowideł polega na tym, że nie
przedstawiają one, jak to często bywa motywów sakralnych, ale są w przeważającej
mierze świeckie. Jeśli ktoś chciałby ujrzeć na żywo średniowieczne
malowidło o mistrzowskim poziomie wykonania, to na pewno się nie zawiedzie
kierując swe kroki do Wieży Siedlęcińskiej. Zabytek jest pod opieką „Fundacji
Chudów”, obowiązuje wejście z biletami (5zł dorośli), ale nie jest to wydatek w porównaniu z
tym np. co doświadczyłem w Szkocji w znanej kaplicy Rosslyn
Chapel.
Freski. |
To dziwne, że u nas w Polsce klasa zabytków, zamków, pałaców, opactw jest porównywalna, a nie cieszą się one tak dużym społecznym zainteresowaniem, jak to bywa zagranicami. Rosslyn Chapel, jest dosłownie najeżdżane przez turystów i to nie tylko z Europy, ale i z całego świata.
Freski. |
Freski ściana główna. |
Siedlęcińskie
malowidła dostarczają badaczom wielu problemów, nie znany jest fundator
przedsięwzięcia, a tematyka, też nie jest łatwa do przypisania. Malowidła mają
też odmienny charakter i to dodatkowo utrudnia przypisanie dzieła. Przyjmuje
się, że fundator mógł wywodzić się z kręgów dworu księcia świdnicko-
jaworskiego. Głównym tematem malowidła
jest przedstawienie św. Krzysztofa jako patrona dobrej śmierci, w otoczeniu
żywych i zmarłych oraz sceny rycerskie i dworskie.
Szkice. |
Malowidła odkryto przypadkowo w końcowych latach 19 wieku (po 1880r.). Wielokrotnie poddawano je renowacji, obecnie również są świeżo po pracach konserwatorskich z roku 2006. Prezentują się wspaniale. Część ścian pokryta jest szkicami, które w fazie tworzenia nie zostały poddane końcowym wykończeniom, daje to możliwość przyglądnięcia się lub niemal analizy średniowiecznego rysownictwa (szkicu).
Jedno z pięter Wieży Książęcej. |
Strach
pomyśleć, że jeszcze parę dziesięcioleci temu wieża była zdana na łaskę losu,
podobnie jak szereg innych zabytków na terenie Dolnego Śląska ulegała
stopniowej ruinie. Zabytek ten jest wart zobaczenia z różnych powodów;
architektonicznych, krajobrazowych, historycznych i malarskich. Obiekt ma swój
specyficzny klimat, kiedy zwiedza się lochy czy poszczególne pietra ,a jest ich
kilka, każde z tych pomieszczeń niemal inaczej pobudza do myślenia. Osobiście
jestem pod urokiem tego obiektu, zawsze chętnie go odwiedzam, dane mi też było za zezwoleniem Fundacji
Zamek Chudów, zrealizować w Wieży Rycerskiej film niezależny, przypowieść
historyczną o inkwizytorze Tarque Mada. Film pt.: Wieża Molesty. Film
oddaje klimat tego miejsca, niekiedy na drugim planie widać też malowidła, o
których w tym artykule wspominam.
Wieża Książęca w Siedlęcinie. |
Kościół w Siedlęcinie. |
Będąc w Siedlęcinie koniecznie należy
zwiedzić Wieże, obejść ją w koło wzdłuż fosy, wykonać zdjęcia od strony
pobliskiego kościoła parafialnego (tu też znajdują się ciekawe zabytki:
figury, płyty nagrobne, krzyż pokutny). Można też zwiedzić okoliczną ulicę, z byłym
sklepem pamiętającym „złote” lata PRL. W
samej wieży znajduje się mini biuro, z książkami, albumami promującymi zabytek
i wszelkiego rodzaju pamiątkami pod adresem internetowym znajdują się
wszelkie turystyczne dane dotyczące tego obiektu.
Legenda o ZMORZE z Książęcej Wieży Mieszkalnej.
"W
siedlęcińskiej wieży mieszkała niegdyś zmora. Za życia była to siódma córka
właściciela wieży, dziewczynka garbata i kulawa, z której ludzie kpili, za co
ta po śmierci zaczęła się mścić. Siadała w nocy ofierze na piersi, a potem
dusiła ją. Nie miała innego wyjścia, jak zostać zmorą - jeśli w rodzinie rodzi
się siedem kolejnych córek, ta ostatnia musi być noculą. Na żer wyrusza w
środku nocy, potrafi przybrać postać ćmy lub komara, żeby dostać się do
domostwa. I na zmory jest jednak rada. Należy sypiać na brzuchu i trzymać pod
łóżkiem siekierę lub inny metalowy ciężki przedmiot, okadzić łóżko poświęconym
zielem, zaś na drzwiach nakreślić znak krzyża poświęconą kredą. Stosując się do
tych zasad miejscowy egzorcysta złapał i uwięził w glinianej stągwi naszą
zmorę, a następnie wrzucił ją do rzeki Bóbr. Niestety, naczynie rozbiło się o
kamień i pękło, a zmora uciekła, jednak nie odważyła się już wrócić do wsi.
Rzuca nieraz tylko kamieniami w ludzi, którzy podążają piechotą z Siedlęcina do
Jeleniej Góry. Oko zaś ma, szelma, celne, więc trzeba uważać."
/Tekst i zdjęcia: Jan Wieczorek/
W ramach działalności
Dzikich Sudetów proponujemy Państwu uczestnictwo w szeregu atrakcyjnych
eksploracjach i wyprawach turystycznych prowadzonych przez kulturoznawcę i
eksploratora sudeckiego Jana Wieczorka, który pokaże Państwu miejsca ze wszech
miar interesujące, jak i też dzikie i tajemnicze, a bywa, że całkiem świeżo
odkryte...
DZIKIE
SUDETY
e-mail:
d.sudety@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz