Śnieżka. |
W
Karkonoszach najbardziej popularnym paśmie całych Sudetów, coraz trudniej jest
znaleźć takie miejsca, w których można odpocząć od tłumów. Proces
komercjalizacji tych gór prowadzi, do tego, że stają się one przez to
odpychające i w okresach urlopowych niemal zakorkowane. Wydaje się, że wraz z rozwojem
drapieżnego turyzmu, Karkonosze staną się jedynie deptakiem, po którym jak w
centrum handlowym będzie można sobie przejść ze Szrenicy na Śnieżne Kotły lub z
Kopy na Śnieżkę, aby zostawić w Karpaczu i Szklarskiej Porębie oraz na głównym grzbiecie Karkonoszy jak największą
ilość pieniędzy.
O Karkonoszach ostatnio było głośno, przy okazji toczącej się batalii o dzierżawę schroniska Samotnia, gdzie dotychczasowi dzierżawcy mieli być zastąpieni nowymi, którzy dali się poznać w Karpaczu i na szczycie Śnieżki od jak najbardziej komercyjnej strony. - Restauracja na Śnieżce, jest obecnie makabrycznym siedliskiem kiczu, który dodatkowo nie jest osadzony kulturowo w tematyce sudeckiej. Podobnie jak w Karpaczu, gdzie pozwolono na to, aby powstawały tam gospody rodem z Podhala, tak i na Śnieżce pozwala się na to, aby królowała tam wywindowana do granic absurdu drożyzna (np.3 zł za wc) i tandeta w postaci np. rzeźb z wystawionymi na wierzch genitaliami...
O Karkonoszach ostatnio było głośno, przy okazji toczącej się batalii o dzierżawę schroniska Samotnia, gdzie dotychczasowi dzierżawcy mieli być zastąpieni nowymi, którzy dali się poznać w Karpaczu i na szczycie Śnieżki od jak najbardziej komercyjnej strony. - Restauracja na Śnieżce, jest obecnie makabrycznym siedliskiem kiczu, który dodatkowo nie jest osadzony kulturowo w tematyce sudeckiej. Podobnie jak w Karpaczu, gdzie pozwolono na to, aby powstawały tam gospody rodem z Podhala, tak i na Śnieżce pozwala się na to, aby królowała tam wywindowana do granic absurdu drożyzna (np.3 zł za wc) i tandeta w postaci np. rzeźb z wystawionymi na wierzch genitaliami...
Kiczowate wnętrze restauracji na Śnieżce foto: Jacek Potocki. |
Nasuwa
się pytanie czy w Karkonoszach można jeszcze zwyczajnie odpocząć i czy można
podczas urlopu wybrać takie trasy, które pozwolą nacieszyć się tutejszą
przyrodą bez importowanych dodatków (ciupagi, kwaśnica, kapelusze i muzyka
góralska) rodem z Chin lub Zakopanego? Niestety rzecz jest coraz bardziej
problematyczna, ale wciąż możliwa.
Szwedzkie Skały. |
Szwedzkie Skały. |
Na
Szwedzkie Skały (Tumpsfels), położone na wysokości 880m n.p.m. w górnym
fragmencie Doliny Myi, możemy udać się na dwa sposoby tj.: wędrując z Przesieki
oraz z Borowic. - Borowice
znane są głównie z tego, że organizuje się w tej dawnej osadzie leśno-pasterskiej
raz do roku festiwal poezji śpiewanej - „Gitarą i ...”. Jeśli miałbym komuś
polecać bazę w Karkonoszach, miejsce w którym powinien szukać sobie noclegów, to
byłyby to właśnie: Jarkowice, Borowice, Przesieka, Jagniątków czy Michałowice,
a nie Karpacz stylizowany bezmyślnie na pseudo Zakopane, którym nigdy nie był i przecież nie będzie!
Borowice. |
Borowice
mają też połączenie z Jelenią Górą, docierają tu autobusy komunikacji miejskiej
nr. 4. Najlepiej jest jednak przyjechać tu własnym samochodem, by z tej górskiej
wsi pójść pieszo Drogą Sudecką, do skrzyżowania z Drogą Chomontową. - Jeszcze niedawno
można było podjechać w okolice tego miejsca, ale obecnie wytyczono tam znaki
zakazu, parkowanie więc jest niedozwolone.
Kamienny most na Drodze Sudeckiej. |
Droga Chomontowa. |
Wspomnianą
Drogą Chomontową podążamy pod górę, mając po prawej stronie dolinę potoku Myja.
W okresie niemieckim zarówno dolny fragment Myi z pięknymi wodospadami, jak i
górny z kaskadami i skałkami granitowymi, był często odwiedzany i uważany za
jeden z piękniejszych w Karkonoszach.
Kierując
się na Szwedzkie Skały musimy brać pod uwagę topografie terenu, a więc z Drogi
Chomontowej, w miejscu, w którym ona dokonuje skrętu w lewo, wejść w mniej już
zaznaczoną drogę podążającą nadal do góry, wzdłuż osi Doliny Myi, którą mamy po
prawej stronie. W pewnym fragmencie tej drogi docieramy do lekkich odsłonięć w drzewostanie, z których już
widać, położone nieco w dole Szwedzkie Skały.
Szwedzkie Skały na pierwszym planie widoczne punkty zjazdowe dla wspinaczy. |
Grupa
skalna Szwedzkie Skały, znajduje się w środkowej części Karkonoszy, na północno
–wschodnim zboczu Śląskiego Grzbietu. Obecnie skałki od góry nieco zarastają.
Natomiast u podnóża skał płynie potok Myją, tworząc dzikie i malownicze
miejsce. Szwedzkie Skały zbudowane są oczywiście z granitu karkonoskiego, na tę
formację składają się spękane ciosowo mury dochodzące do wysokości 30 m.
Szwedzkie Skały i potok Myja u podnóża. |
Kiedy
poświecimy troszkę czasu i obejdziemy skały zarówno od góry jak i od dołu, będziemy
mogli dojrzeć geomorfologiczną przeszłość tego miejsca.
Widok ze Szwedzkich Skał w kierunku Pielgrzymów. |
Po
pierwsze skały znajdują się na stromym mocno wciętym stoku górnego fragmentu
Doliny Myi. Z pięknych panoram w kierunku grzbietu Karkonoszy, możemy
wywnioskować, że Potok Myja, przez długi okres mocno zagłębił się w
powierzchnie stokową, podmywając również miejsce, z którego wyrastają Szwedzkie
Skały. Gdy zejdziemy do koryta potoku, ujrzymy wówczas, że Myja podmywa jedną z
turni i natrafiając na bardziej twarde fragmenty granitu, dokonuje skrętu i
następnie dalej podąża w dół doliny.
Szwedzkie Skały. |
Myja w okolicy Szwedzkich Skał. |
Drugim
ważnym aspektem wzmacniającym geomorfologiczną rangę tego miejsca, jest regularny
kanciasty pokrój skałek, nawiązujący do układu spękań w granicie. Otóż rozmaite
skały mają spękania wynikające z różnych czynników. Granit karkonoski, jako
skała magmowa posiada spękania, związane zarówno z okresem tworzenia się skały
granitowej – cios termiczny (ten powstaje w momencie, gdy granit stygnie, a
jego gęstość się nie zmienia i powstają wówczas spękania), jak i też w okresie erozji twardej już skały – spękania
ciosowe, poprzeczne, poziome i leżące (w tym spękania plasterkowe).
Na
Szwedzkich Skałach, mamy regularny cios granitowy, oglądamy tu jak formacja
przybiera swoisty rysunek liń pionowych z poziomymi, które to fragmentaryzują
granit na serie bloków, niekiedy już w pewnych miejscach odspojonych (blok
zwany Zającem). W miejscach gdzie skała granitowa jest bardziej odporna, granit
ma postać bardziej litą.
Szwedzkie Skały układ spękań w granicie. |
Szwedzkie Skały (Zając). |
Droga ku Słupowi. |
Teren
nad Szwedzkimi Skałami, jest równie atrakcyjny, dlatego wędrując dalej w górę
drogą, którą przybyliśmy do Szwedzkich Skał, dojdziemy do kolejnej skałki,
która staje się z powodu bujnego wzrostu roślinności obiektem coraz bardziej
niszowym. Podejście do skałki jest możliwe wąską ścieżką, prowadząca do góry,tj.: od
drogi ze Szwedzkich Skał.
Skała Słup. |
Skała
Słup, to prosta kanciasta kolumna granitu mająca 7 m wysokości, stojąca jak
gdyby na granitowym katafalku. W przeszłości - jeszcze 20 lat temu, stała ona w
miejscu, w którym nie było drzew, a rozlegające się stąd widoki, należały do
jednych z piękniejszych w tej części Karkonoszy. Obecnie skała Słup zarasta
młodym lasem, który pewnie za około 10 lat całkowicie ją zasłoni.
Myja w górnym odcinku. |
Zanim
zejdziemy z powrotem do Borowic, powinniśmy jeszcze podejść wzdłuż koryta Myi, nieco
wyżej, aby zobaczyć jak potok ten, tworzy serie małych kaskad z interesującym
przyrodniczo otoczeniem. Dla bardziej wytrwałych eksploratorów proponuje
odszukanie skałki Zamczysko i wedle woli przy użyciu mapy, powrót prawą lub lewą
stroną Doliny Myi do Drogi Sudeckiej i dalej do Borowic.
/Jan Wieczorek/
Foto: Jan Wieczorek i zdjęcie Jacka Potockiego
W ramach działalności
Dzikich Sudetów proponujemy Państwu uczestnictwo w szeregu atrakcyjnych
eksploracjach i wyprawach turystycznych prowadzonych przez kulturoznawcę i
eksploratora sudeckiego Jana Wieczorka, który pokaże Państwu miejsca ze wszech
miar interesujące, jak i też dzikie i tajemnicze, a bywa, że całkiem świeżo
odkryte...
DZIKIE
SUDETY
e-mail:
d.sudety@gmail.com
Borowice nie organizują już festiwalu Gitarą iPiórem,festiwal ten został sprzedany Karpaczowi.Borowickie spotkania z poezja śpiewaną noszą nazwe "Gitarą i..."
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę kolejnych równie dobrych artykułów o naszych pięknych Karkonoszach i okolicach.
Fantastyczny blog. Trochę żałuję, że trafiłam tutaj dopiero po wczorajszym powrocie z Gór Stołowych i Karkonoszy. Ale nic straconego - będzie dla mnie inspiracją przy planowaniu przyszłych wypraw w Sudety. Z niecierpliwością czekam na przewodnik po Sudetach Autora.
OdpowiedzUsuńZacne miejsca. Borowice to taka enklawa spokoju, przy nieodległym i hałaśliwym Karpaczu. A Szwedzkie Skały są w rzeczy samej świetne o każdej porze roku. I najważniejsze, że szybciej spotkamy tu na amatorów wspinaczki, niż rozwydrzoną, tenisówkową "stonkę".
OdpowiedzUsuńŚwietny opis i zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNie zgodzę się jednak z autorem, że w Karkonoszach brak ciszy. Co roku jeżdżę w te góry zaraz po długim weekendzie majowym i naprawdę w schroniskach nocuje może z 10 osób, czasem sami jesteśmy (zwłaszcza w tygodniu). Można jeszcze w tych górach uciec od tłumu i zaznać spokoju. Bo w końcu chyba po to się w góry jedzie by w ciszy i spokoju podziwiać piękne widoki - bez krzyku tłumu, muzyki z telefonu i wymuszanych śmiechów na cały głos. Trzeba tylko termin dopasować
pzdr i dalej podziwiam zdjęcia :)
http://gorskapasja.pl
Bardzo fajnie się to czyta. Nasze Sudety są magiczne...
OdpowiedzUsuńhttp://www.karpacz.net/noclegi/pensjonaty-3/#zlotuptaka-karkonoski
Piękne,
Miejsce porywające duszę swoją mocą i magią. Miejsce , w którym można przystanąć , odpocząć i spróbować uchwycić chwilę. I tak jak wspomniał autor - nieskomercjalizowane. Wycieczka polecana wrażliwym.
OdpowiedzUsuńByłem tam 13 września 2018 r a także na skałkach PTASIAK
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki.
OdpowiedzUsuńhttps://domkiwgorach.eu/