|
Przełom Nysy Kłodzkiej. |
Jednym z
najmniej odwiedzanych pasm sudeckich, są położone w pobliżu Kłodzka – Góry
Bardzkie (niem. Warthagebirge), które są najbardziej
wysuniętym na wschód pasmem w Sudetach Środkowych, o długości ok. 19km i
szerokości 12km (w najszerszych miejscach), dzielącym się na dwa przecięte
przełomem Nysy Kłodzkiej grzbiety: Grzbiet Zachodni i Grzbiet Wschodni.
|
Góry Bardzkie. |
Idealnym punktem
wyjściowym w Góry Bardzkie jest położone pomiędzy Grzbietem Zachodnim, a
Grzbietem Wschodnim Bardo, które leży na dość ruchliwym pasie komunikacyjnym:
droga krajowa E8 (Warszawa-Wrocław-Kłodzko-Praga/Wiedeń) i linia
kolejowa Wrocław– Praga.
|
Bardo Śląskie. |
Te niespełna trzy tysięczne miasteczko położone
malowniczo nad Nysą Kłodzką zasługuje, na to, aby poświęcić mu kilka godzin
zwiedzania, znajdują się tu, bowiem interesujące zabytki takie jak: Kościół
Nawiedzenia NMP, z XII-wieczną figurką Matki Bożej i barokowymi
organami, ołtarz z obrazem M. Willmana, pocysterski barokowy klasztor,
Muzeum Sztuki Sakralnej, ruchoma szopka panoramiczna, kamienice - budynki
dawnych zajazdów i gospód (XVIII w.), oraz zabytkowy most kamienny nad
Nysą Kłodzką.
|
Bardo Śląskie. |
Będąc w Bardzie należy także odbyć spacery: brzegiem rzeki do
Parku za Nysą, na Wzgórze Różańcowe, do reliktów zamku średniowiecznego, jak i
też na Górę Kalwarię (852m n.p.m.), z barokowymi stacjami drogi krzyżowej,
studzienką tzw. Maryi i kaplicą kultową.
|
Bardo Śląskie i Przełom Nysy Kłodzkiej. |
Największą
atrakcją Barda jest oczywiście przełom Nysy Kłodzkiej, któremu można się
przyjrzeć zarówno podziwiając go z góry Kalwarii (582m n.p.m.), tzw. Bardzkiej
Góry, jak i też z brzegów meandrującej Nysy, oraz, co chyba jest najlepszym
rozwiązaniem: spłynąć po rzece pontonem, korzystając z oferty przystani wodnej
w Bardzie.
|
Spływ Nysą Kłodzką. |
Spływ antecedentnym (starszym niż góry) Przełomem Bardzkim, złożonym
z pięciu meandrów, należy do jednych z najbardziej atrakcyjnych w
Sudetach.
|
Nysa Kłodzka. |
Z Nysą
Kłodzką i z Bardem należy też kojarzyć historię kataklizmu z 1598r., kiedy to
masy skalne, utraciły na stoku góry Kalwarii zwięzłość i zsunęły się w koryto
Nysy Kłodzkiej, powodując naturalną zaporę, za którą spiętrzyły się wody rzeki,
tworząc tymczasowe „jezioro”. Kataklizm mógł przybrać większy rozmiar, gdyby
nie naturalne czynniki, związane z erozją rzeczną, które spowodowały, że
osuwiskowa tama została przez rzekę pokonana i kolejno rozmyta, co w ówczesnym
czasie uznano za nadprzyrodzony cud.
|
Bardo Śląskie i widoczne tuż pod szczytem Kalwarii 20-metrowe urwisko. |
Dziś nad górną krawędzią osuwiska w
Bardzie, wydzielony jest zabezpieczony barierkami punkt widokowy, z
którego rozlega się panorama na jeden z najpiękniejszych przełomów rzecznych w
Polsce.
|
Punkt widokowy na Kalwarii. |
|
Blok szarogłazu. |
W górnej
części osuwiska mamy do czynienia z ok. 20m. urwiskiem, czyli tzw. skarpą
główną, wzdłuż której nastąpiło „odspojenie” części stoku, natomiast w części
środkowej bardzkiego osuwiska na uwagę zasługuje znajdujący się przy ścieżce
spacerowej, tuż nad rzeką wielki blok szarogłazu (10m.dł. i kilka wysokości),
który daje pojęcie o wielkości osuwającego się stoku.
Krajobraz
Gór Bardzkich, wskazuje na to, że góry te były wielokrotnie fałdowane, przez co
uzyskały formę górotworu rozbitego wieloma uskokami, przeciętego głębokim na
150m. - Przełomem Bardzkim.
|
Przełom Bardzki. |
W
Przełomie Bardzkim rzeka Nysa Kłodzka przecinała się przez istniejące tu
podłoże szybciej, niż ponownie wznosiły się położone po obu stronach przełomu
grzbiety Gór Bardzkich: Zachodni i Wschodni.
|
Nysa Kłodzka i most zabytkowy w Bardzie Śląskim. |
Najważniejszą
jednostką geologiczną budującą Góry Bardzkie jest tzw. Struktura Bardzka, która
od pn graniczy z krą sowiogórską, a od zachodu z gabrowo-diabazowym masywem
Nowej Rudy – Słupca, dalej niewielkim rowem tektonicznym Czerwieńczyc, kolejno
od pd.-zach., i pd. graniczy z metamorfikiem kłodzkim, natomiast od pd.-wsch., z
granitoidowym masywem kłodzko- złotostockim.
|
Struktura Bardzka. |
Przylegający
do Barda Wschodni Grzbiet Gór Bardzkich, charakteryzuje się zaznaczoną linią
grzbietową gdzie poszczególne szczyty porozcinane są niekiedy głębokimi
dolinami potoków, dlatego też podejścia bywają tutaj strome, o czym można
przekonać się wędrując z Barda zabytkową drogą krzyżową (tzw. Biała Droga) na
górę Kalwarię (582m n.p.m.), gdzie przy stromym podejściu oprócz stacji
krzyżowych i kapliczek, znajdują się liczne ławki i strefy odpoczynku.
|
Droga krzyżowa na bardzką Kalwarię. |
Wspinając
się pod górę, warto też zejść z Białej Drogi, do ruin XIVw. zamku (strażnicy) położonego na
wysokości ok. (420 m n.p.m.), odkrytego w 1861r., który najprawdopodobniej został zniszczony przez Husytów w wyniku ich kontrreakcji (1pol. XVw.) na zorganizowane przez cesarza Zygmunta Luksemburskiego i popierane przez papiestwo wyprawy krzyżowe na Czechy, w celu unicestwienia ruchu husyckiego, po tym jak zamordowano paląc na stosie Jana Husa. W wyprawach krzyżowych uczestniczyły także wojska śląskie, stąd ziemie Ślaska, były niszczone i plądrowane przez wiele lat przez Husytów w odwecie, o czym rzadko wspomina katolicka historia, nazywając ten okres po swojemu "wojnami z heretykami husyckimi".
|
Ruiny zamku. |
Na samym
wierzchołku Bardzkiej Góry (582m n.p.m.), znajduje się kaplica górska poświęcona kultowi tzw. płaczącej Maryi, wzniesiona w latach 1617-19 na szczytowej skałce.
|
Ośrodek kultu maryjnego na górze Kalwaria. |
Ciekawostką
natury antropologiczno-kulturowej, jest występowanie tu niegdyś tzw. odcisków
maryjnych w skale (dzisiaj są to jedynie kopie) tj.: dłoni i stópek. Zjawiskowe
„boże stópki” pochodzą jednak z czasów pogańskich, kiedy, to za pomocą śladów
stóp lub dłoni ukazywano symbolikę słońca. - Stopy lub dłonie miały być
symbolem słońca, a odchodzące od nich palce wyobrażały promienie.
|
Jedno z miejsc kultu tzw. bożych stóp maryjnych. |
Tego typu
przedstawienia nie są czymś wyjątkowym i występują w wielu miejscach na świecie
począwszy od Jerozolimy, gdzie w rotundzie na Górze Oliwnej ma być „odcisk
stopy Jezusa” przez odciski w Rzymie, przy Via Appia „odciski św. Piotra”,
skończywszy na ścianach neolitycznej kopalni krzemienia w Krzemionkach
Opatowskich, czy na rysunku w Pieczyskach pod Grójcem, gdzie znajduje się głaz
eratyczny, na którym wyobrażona jest para stóp ludzkich.
|
Ośrodek kultu maryjnego w Pieczyskach. |
Maksymilian
Baruch, autor monografii Boże Stopki z 1907 r., wiązał je z przedchrześcijańską religią Słowian
i ich kultem płodności. Dopiero później do starej tradycji miano
dorobić legendy "chrześcijańskie". Badacz odrzucał też inne teorie na temat
pochodzenia wgłębień – że są to np. ślady po obróbce kamieniarzy
(próby jakości surowca). Uważał, że takie głazy mogły być ołtarzami, o które niecono święty ogień. Ponieważ
okoliczna ludność wierzyła w ich uzdrawiającą
moc, z czasem wokół nich powstawały miejsca kultu, przekształcając
się w sanktuaria maryjne. – Podobne wykucia i legendy spotykane
są na obszarze całej Europy, zwłaszcza wschodniej. Na Bliskim Wschodzie
znajdujemy odciski stóp Mahometa, w Indiach – Buddy.
/ Jan Wieczorek/
Foto: Jan Wieczorek i zdjęcia z miejsc kultowych z internetu.
Bibliografia: "Święte kamienie: pogański kult, który zaadoptowało chrześcijaństwo" - artykuł z dnia2018-04-25 National Geographic / Polska.
W ramach działalności
Dzikich Sudetów proponujemy Państwu uczestnictwo w szeregu atrakcyjnych
eksploracjach i wyprawach turystycznych prowadzonych przez kulturoznawcę i
eksploratora sudeckiego Jana Wieczorka, który pokaże Państwu miejsca ze wszech
miar interesujące, jak i też dzikie i tajemnicze, a bywa, że całkiem świeżo
odkryte...
DZIKIE SUDETY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz