wtorek, 27 sierpnia 2019

W poszukiwaniu polskich Zeolitów


 Zeolit z Dolnego Śląska.

    
   Dolny Śląsk z racji mozaikowej wręcz wielości występowania rozmaitych gatunków skał, znany jest z przemysłu kamieniarskiego, który rozwija się już od kilku stuleci. W krajobraz cywilizacyjny Przedgórza Sudeckiego i Sudetów wpisane są oprócz sztolni i wyrobisk podziemnych kopalnie odkrywkowe, wyrobiska kamieniołomów i mniejszych łomików. Miejsca te słyną z dobrej jakości kamienia używanego, jako kamień dekoracyjny (rzeźby, nagrobki, płyty, kafle dekoracyjne), lub jako materiał używany jako podsypki pod torowiska, autostrady i do różnorodnego typu budowli kamiennych (cokoły mostów itd.).

 Autor w jednym z dolnośląskich kamieniołomów.
Najbardziej znanym dolnośląskim surowcem są granity ze Strzegomia i Strzelina, kolejno dużym wzięciem cieszą się kamieniołomy, w których eksploatuje się powulkaniczne skały wylewne: bazalty, bazalty nefelinowe, czy melafiry. W sprzedaży również są skały metamorficzne i osadowe: serpentynity, amfibolity, marmury, wapienie i dolomity. 

 Bazalt Nefelinowy pokryty minerałami ilastymi z Dolnego Śląska kol. Jan Wieczorek.
Wyrobiska kamieniołomów od dawien dawna słynęły z tego, że podczas eksploatacji podstawowych surowców skalnych, natrafiało się w nich na strefy kontaktu, pegmatyty, żyły hydrotermalne oraz kawerny - druzy wypełnione rozmaitymi minerałami. Znakomita większość tych minerałów jest od dawien dawna obecna w wielu kolekcjach zbieraczy, jest to najczęściej grupa kwarcu, krzemiany i węglany… . 

Po drugiej stronie Sudetów, w Republice Czeskiej wydawałoby się, że rzecz ma się podobnie, jednak w kolekcjach czeskich zbieraczy pojawiają się często zeolity, zaliczane pod względem struktury do podgrupy krzemianów przestrzennych. 

Zeolity tzw. „wrzące kamienie”, zostały opisane po raz pierwszy przez szwedzkiego chemika i mineraloga Axela Friedricha Cronstedta w 1756r. Obecnie do grupy tej należy ok. 50 minerałów plus minerały uzyskiwane syntetycznie (razem 400), produkuje się je ponieważ mają bardzo ciekawą naturę fizyczną, wynikającą z oddawania i absorbowania wody. - W przypadku zeolitów (glinokrzemianów), gdzie krzem jest częściowo zastępowany glinem, na poziomie nanostruktury tworzy się specyficzna krystalizacja, zbudowana z tzw. „cegiełek”, które tworzą oryginalne trójwymiarowe struktury. 

 Natrolit z Pogórza Izerskiego kol. Jan Wieczorek /Dzikie Sudety/
Wrzące kamienie, czyli Zeolity (gr. Dzeo- wrzeć, kipieć oraz gr. Lithos – kamień), podczas podgrzewania uwalniają z szeregu kanalików i jamek od 0, 3 do 0, 9 nm cząsteczki wody, można to zaobserwować, jako kipienie. Proces ten jest odwracalny i gdy wysuszony zeolit włożymy do wody, absorbuje on wówczas wodę do swojej struktury krystalicznej jak gąbką, przy czym w wielu przypadkach słyszy się charakterystyczne syczenie.

Tego rodzaju właściwość, została wykorzystana w przemyśle, gdzie gł. sztuczne zeolity używane są w celu oczyszczania zabrudzonych metalami ciężkimi gleb i cieków wodnych. Zeolity również zmiękczają twardą wodę i używane są, jako składniki do proszków do prania oraz w przemyśle medycznym.   

 Zeolit Pogórze Kaczawskie kol. Jan Wieczorek.
Z racji tego, że właściwości fizyczne i chemiczne zeolitów to temat rzeka i że dla zbieracza i kolekcjonera minerałów istotnym jest raczej czy na obszarze naszego kraju można pozyskać do swojej kolekcji tego typu minerały skupmy się na tym gdzie szukać zeolitów. 

 Zeolit z Gór Złotych.
Udajemy się zatem w rejony, gdzie występują skały wylewne: bazalty, bazalty nefelionowe i melafiry, by w miejscach, gdzie nie koliduje to z prawem zacząć szukać w starych nieczynnych już wyrobiskach zeolitów.  

 Natrolit z Pogórza Izerskiego kol.Jan Wieczorek.

Oczywiście nasze polskie zeolity odbiegają urodą od tych z Republiki Czeskiej, ale niekiedy potrafią zaskoczyć, a przede wszystkim dają nam możliwość wykonania progresu i skupienia się na tym, co dla większości pozostaje poza sferą zainteresowania. 

 Desmin -Stilbit ze Strzegomia kol. J.W.
W kolekcjach polskich zbieraczy minerałów najczęściej pojawiają się zeolity ze Strzegomia: desmin inaczej znany jako stilbit oraz chabazyt, ponieważ są dość okazałe i kolorowe, co za tym idzie cieszą oko niemal każdego kolekcjonera. 

Zeolit z Pogórza Izerskiego kol. J.W.
Mniej znane, choć bardziej pospolite zeolity można pozyskać w starych kamieniołomach skał wylewnych w paśmie od Zgorzelca przez Lubań, Rębiszów, Lubiechową, Krzeniów, po okolice Jawora. 

 Stilbit - Izerskie Garby kol.J.W.
 Natrolit Pogórze Izerskie kol J.W.
Zeolity spotyka się także w dawnym kamieniołomie kwarcu na Izerskich Garbach, jak i też w pobliżu Lądka- Zdrój, na Górze św. Anny i w podkrakowskim Rudnie, gdzie w melafirach występuje heulandyt. 

 Heulandyt- Rudno kol. J.W.

W polskich kamieniołomach skał wylewnych występują najczęściej: philiipsyt, chabazyt, natrolit, desmin. 

 Zeolit z Gór Złotych kol Jan Wieczorek.
Pojawiają się także rzadziej spotykane minerały: analcym, thomsonit, skolecyt, offretyt, gismondyt, garronit, mezolit, harmontom i znany z okolic Rębiszowa gobbinsyt.   

 Zeolit z Gór Złotych kol Jan Wieczorek.

Praca przy pozyskiwaniu tego typu minerałów, jest zróżnicowana polega na wstępnym rozeznaniu tematu i konfiguracji stanowiska, kolejno wyszukiwanie styku warstw przyodspojeniowych, występujących np. w bazaltach, gdzie najczęściej występują m.in. zeolity, ale i też pozyskiwaniu minerałów z gniazd znajdujących się w litej najczęściej bardzo twardej skale. 

 Foto archiwalne Ryszard Wieczorek podczas odspajania minerałów w łomie melafirów w Lubiechowej.


Autor tekstu Jan Wieczorek.
Podczas takiego zbioru zaleca się używanie grubych rękawiczek ochronnych i okularów chroniących oczy przed odpryskami. 
Kliknij i obejrzyj filmy nr 1 i nr2. 


/Jan Wieczorek/  
Foto: Jan Wieczorek

Bibliografia: Jan Parafiniuk – „Minerały Systematyczny Katalog”, Tomasz Pawlik i Agata Pacławska-Pawlik „Sudeckie Zeolity” w miesięczniku „Sudety” nr.8/125.   



W ramach działalności Dzikich Sudetów proponujemy Państwu uczestnictwo w szeregu atrakcyjnych eksploracjach i wyprawach turystycznych prowadzonych przez kulturoznawcę i eksploratora sudeckiego Jana Wieczorka, który pokaże Państwu miejsca ze wszech miar interesujące, jak i też dzikie i tajemnicze, a bywa, że całkiem świeżo odkryte... 
DZIKIE SUDETY