czwartek, 27 czerwca 2019

Bardo Śląskie w Górach Bardzkich



 Przełom Nysy Kłodzkiej.

      Jednym z najmniej odwiedzanych pasm sudeckich, są położone w pobliżu Kłodzka – Góry Bardzkie (niem. Warthagebirge), które są najbardziej wysuniętym na wschód pasmem w Sudetach Środkowych, o długości ok. 19km i szerokości 12km (w najszerszych miejscach), dzielącym się na dwa przecięte przełomem Nysy Kłodzkiej grzbiety: Grzbiet Zachodni i Grzbiet Wschodni. 

 Góry Bardzkie.

Idealnym punktem wyjściowym w Góry Bardzkie jest położone pomiędzy Grzbietem Zachodnim, a Grzbietem Wschodnim Bardo, które leży na dość ruchliwym pasie komunikacyjnym: droga krajowa E8 (Warszawa-Wrocław-Kłodzko-Praga/Wiedeń) i linia kolejowa Wrocław– Praga. 

 Bardo Śląskie.



Te niespełna trzy tysięczne miasteczko położone malowniczo nad Nysą Kłodzką zasługuje, na to, aby poświęcić mu kilka godzin zwiedzania, znajdują się tu, bowiem interesujące zabytki takie jak: Kościół Nawiedzenia NMP, z XII-wieczną figurką Matki Bożej i barokowymi organami, ołtarz z obrazem M. Willmana, pocysterski barokowy klasztor, Muzeum Sztuki Sakralnej, ruchoma szopka panoramiczna, kamienice - budynki dawnych zajazdów i gospód (XVIII w.), oraz zabytkowy most kamienny nad Nysą Kłodzką. 

 Bardo Śląskie.
Będąc w Bardzie należy także odbyć spacery: brzegiem rzeki do Parku za Nysą, na Wzgórze Różańcowe, do reliktów zamku średniowiecznego, jak i też na Górę Kalwarię (852m n.p.m.), z barokowymi stacjami drogi krzyżowej, studzienką tzw. Maryi i kaplicą kultową.

 Bardo Śląskie i Przełom Nysy Kłodzkiej.

Największą atrakcją Barda jest oczywiście przełom Nysy Kłodzkiej, któremu można się przyjrzeć zarówno podziwiając go z góry Kalwarii (582m n.p.m.), tzw. Bardzkiej Góry, jak i też z brzegów meandrującej Nysy, oraz, co chyba jest najlepszym rozwiązaniem: spłynąć po rzece pontonem, korzystając z oferty przystani wodnej w Bardzie. 

 Spływ Nysą Kłodzką.

Spływ antecedentnym (starszym niż góry) Przełomem Bardzkim, złożonym z pięciu meandrów, należy do jednych z najbardziej atrakcyjnych w Sudetach.   

 Nysa Kłodzka.


Z Nysą Kłodzką i z Bardem należy też kojarzyć historię kataklizmu z 1598r., kiedy to masy skalne, utraciły na stoku góry Kalwarii zwięzłość i zsunęły się w koryto Nysy Kłodzkiej, powodując naturalną zaporę, za którą spiętrzyły się wody rzeki, tworząc tymczasowe „jezioro”. Kataklizm mógł przybrać większy rozmiar, gdyby nie naturalne czynniki, związane z erozją rzeczną, które spowodowały, że osuwiskowa tama została przez rzekę pokonana i kolejno rozmyta, co w ówczesnym czasie uznano za nadprzyrodzony cud.

 Bardo Śląskie i widoczne tuż pod szczytem Kalwarii 20-metrowe urwisko.


Dziś nad górną krawędzią osuwiska w Bardzie, wydzielony jest zabezpieczony barierkami punkt widokowy, z którego rozlega się panorama na jeden z najpiękniejszych przełomów rzecznych w Polsce. 

 Punkt widokowy na Kalwarii.


 Blok szarogłazu.
W górnej części osuwiska mamy do czynienia z ok. 20m. urwiskiem, czyli tzw. skarpą główną, wzdłuż której nastąpiło „odspojenie” części stoku, natomiast w części środkowej bardzkiego osuwiska na uwagę zasługuje znajdujący się przy ścieżce spacerowej, tuż nad rzeką wielki blok szarogłazu (10m.dł. i kilka wysokości), który daje pojęcie o wielkości osuwającego się stoku.

Krajobraz Gór Bardzkich, wskazuje na to, że góry te były wielokrotnie fałdowane, przez co uzyskały formę górotworu rozbitego wieloma uskokami, przeciętego głębokim na 150m. - Przełomem Bardzkim. 

 Przełom Bardzki.

W Przełomie Bardzkim rzeka Nysa Kłodzka przecinała się przez istniejące tu podłoże szybciej, niż ponownie wznosiły się położone po obu stronach przełomu grzbiety Gór Bardzkich: Zachodni i Wschodni.

 Nysa Kłodzka i most zabytkowy w Bardzie Śląskim.

Najważniejszą jednostką geologiczną budującą Góry Bardzkie jest tzw. Struktura Bardzka, która od pn graniczy z krą sowiogórską, a od zachodu z gabrowo-diabazowym masywem Nowej Rudy – Słupca, dalej niewielkim rowem tektonicznym Czerwieńczyc, kolejno od pd.-zach., i pd. graniczy z metamorfikiem kłodzkim, natomiast od pd.-wsch., z granitoidowym masywem kłodzko- złotostockim.

 Struktura Bardzka.


Przylegający do Barda Wschodni Grzbiet Gór Bardzkich, charakteryzuje się zaznaczoną linią grzbietową gdzie poszczególne szczyty porozcinane są niekiedy głębokimi dolinami potoków, dlatego też podejścia bywają tutaj strome, o czym można przekonać się wędrując z Barda zabytkową drogą krzyżową (tzw. Biała Droga) na górę Kalwarię (582m n.p.m.), gdzie przy stromym podejściu oprócz stacji krzyżowych i kapliczek, znajdują się liczne ławki i strefy odpoczynku. 

 Droga krzyżowa na  bardzką Kalwarię.


Wspinając się pod górę, warto też zejść z Białej Drogi, do ruin XIVw. zamku (strażnicy) położonego na wysokości ok. (420 m n.p.m.), odkrytego w 1861r., który najprawdopodobniej został zniszczony przez Husytów w wyniku ich kontrreakcji (1pol. XVw.) na zorganizowane przez cesarza Zygmunta Luksemburskiego i popierane przez papiestwo  wyprawy krzyżowe na Czechy, w celu unicestwienia ruchu husyckiego, po tym jak zamordowano paląc na stosie Jana Husa. W wyprawach krzyżowych uczestniczyły także wojska śląskie, stąd ziemie Ślaska, były  niszczone i plądrowane przez wiele lat  przez Husytów w odwecie, o czym rzadko wspomina katolicka historia, nazywając ten okres po swojemu "wojnami z heretykami husyckimi". 

 Ruiny zamku.
Na samym wierzchołku Bardzkiej Góry (582m n.p.m.), znajduje się kaplica górska poświęcona kultowi tzw. płaczącej Maryi, wzniesiona w latach 1617-19 na szczytowej skałce.

 Ośrodek kultu maryjnego na górze Kalwaria.


Ciekawostką natury antropologiczno-kulturowej, jest występowanie tu niegdyś tzw. odcisków maryjnych w skale (dzisiaj są to jedynie kopie) tj.: dłoni i stópek. Zjawiskowe „boże stópki” pochodzą jednak z czasów pogańskich, kiedy, to za pomocą śladów stóp lub dłoni ukazywano symbolikę słońca. - Stopy lub dłonie miały być symbolem słońca, a odchodzące od nich palce wyobrażały promienie. 

 Jedno z  miejsc kultu tzw. bożych stóp maryjnych.
Tego typu przedstawienia nie są czymś wyjątkowym i występują w wielu miejscach na świecie począwszy od Jerozolimy, gdzie w rotundzie na Górze Oliwnej ma być „odcisk stopy Jezusa” przez odciski w Rzymie, przy Via Appia „odciski św. Piotra”, skończywszy na ścianach neolitycznej kopalni krzemienia w Krzemionkach Opatowskich, czy na rysunku w Pieczyskach pod Grójcem, gdzie znajduje się głaz eratyczny, na którym wyobrażona jest para stóp ludzkich.


 Ośrodek kultu maryjnego w Pieczyskach.




Maksymilian Baruch, autor monografii Boże Stopki z 1907 r., wiązał je z przedchrześcijańską religią Słowian i ich kultem płodności. Dopiero później do starej tradycji miano dorobić legendy "chrześcijańskie". Badacz odrzucał też inne teorie na temat pochodzenia wgłębień – że są to np. ślady po obróbce kamieniarzy (próby jakości surowca). Uważał, że takie głazy mogły być ołtarzami, o które niecono święty ogień. Ponieważ okoliczna ludność wierzyła w ich uzdrawiającą moc, z czasem wokół nich powstawały miejsca kultu, przekształcając się w sanktuaria maryjne. – Podobne wykucia i legendy spotykane są na obszarze całej Europy, zwłaszcza wschodniej. Na Bliskim Wschodzie znajdujemy odciski stóp Mahometa, w Indiach – Buddy.

 / Jan Wieczorek/ 
Foto: Jan Wieczorek i zdjęcia z miejsc kultowych z internetu. 

Bibliografia: "Święte kamienie: pogański kult, który zaadoptowało chrześcijaństwo" - artykuł z dnia   



W ramach działalności Dzikich Sudetów proponujemy Państwu uczestnictwo w szeregu atrakcyjnych eksploracjach i wyprawach turystycznych prowadzonych przez kulturoznawcę i eksploratora sudeckiego Jana Wieczorka, który pokaże Państwu miejsca ze wszech miar interesujące, jak i też dzikie i tajemnicze, a bywa, że całkiem świeżo odkryte... 
DZIKIE SUDETY