niedziela, 24 maja 2015

Karkonosze Płoszczań bouldering



 Płoszczań.

       Znajdujący się w zachodniej części Pogórza Karkonoskiego rozległy i kopulasty Płoszczań (747m n.p.m.) znany jest głównie miłośnikom geologii i boulderingu (odmiany wspinaczki polegającej na pokonywaniu mniejszych bloków skalnych). Nie każdy jednak wie, iż Płoszczań (Breiterberg) jest obok szczytu Drewniaka (678m n.p.m.) położonego również w bezpośrednim sąsiedztwie Michałowic, interesująca górą, na której turysta może podziwiać równie ciekawe formacje skalne jak te w zgrupowaniu Kociołki czy skały przy Złotym Widoku znajdujące się tuż przy krawędzi dawnego kamieniołomu granitu w Michałowicach na Drewaniaku.

 Droga na Trzy Jawory z Michałowic.
Najlepszym sposobem dotarcia na Płoszczań jest wędrówka z Michałowic, w kierunku rozdroża Trzy Jawory. Po wejściu do lasu w rejonie skrzyżowania przy basenie retencyjnym, idziemy dalej wygodnym szlakiem niebieskim, aż do odchodzącej w prawo drugiej nieznakowanej leśnej drogi, która to prowadzi do charakterystycznego paśnika dla dzikiej zwierzyny.
 Płoszczań droga leśna.
Kolejno przez las mieszany, zygzakiem zarastającą ścieżyną wspinamy się na kulminację szczytową Płoszczania, mijając pod drodze granitowe głazy i pierwsze skałki.

 Ścieżka na szczyt.
Po paruset metrach docieramy do formacji szczytowych zbudowanych z bardziej odpornego na erozję granitu drobnoziarnistego.

Różnica odmian granitu w obrębie masywu Karkonosko-Izerskiego, dla laika wydawać by się mogła nieistotna, jednakże dla geomorfologów stanowi ona podstawę usystematyzowania wiedzy na temat Karkonoszy, Kotliny Jeleniogórskiej, Rudaw Janowickich i sporej części Gór Izerskich znajdującej się po czeskiej, ale i po polskiej stronie granicy. 

 Płoszczań formacje szczytowe.

Góra Płoszczań jest tzw. ”twardzielem”, exemplum ukazującym odporność granitu drobnoziarnistego (równoziarnistego) i większą podatność na erozję granitu gruboziarnistego (porfirowatego). - Z ciekawostek natury geologicznej obserwujemy na Płoszczaniu także szliry biotytowe oraz skały żyłowe (pegmatyty i aplity).
 Ametysty rejon Trzech Jaworów kolekcja Jan Wieczorek.
W pobliżu Płoszczania, w rejonie Trzech Jaworów znajduje się także obszar występowania minerałów z grupy kwarcu: ametystów i kwarcu górskiego.

Płoszczań granit gruboziarnisty.
Skała magmowa granit gruboziarnisty zbudowana jest z dość znacznych rozmiarów skaleni potasowych, kwarcu, biotytu i plagioklazu (skalenie potasowe potrafią osiągać kilka centymetrów długości, podczas gdy pozostałe minerały nie przekraczają 1 cm.).

Płoszczań granit równoziarnisty.
Na Płoszczaniu skały i bloki skalne zbudowane z tej odmiany granitu znajdują się na stokach, jednak im bliżej wierzchołka Płoszczania granit przechodzi w odmianę drobnokrystaliczną, czyli drobnoziarnistą i tym samym bardziej odporną na wietrznie, co przekłada się na wygląd skał, które już na samym szczycie maja formy baszt i murów skalnych.

 Płoszczań skały na stoku.
Granit równoziarnisty (drobnoziarnisty), charakteryzuje się tym, że jego części składowe mają zbliżoną wielkość i żaden składnik nie uzyskuje optycznej przewagi.
 
 Płoszczań baszty skalne granit drobnoziarnisty.
Bloki i skały granitowe na Płoszczaniu od jakiegoś czasu cieszą się popularnością wśród wspinaczy uprawiających buldering. Większość tak zwanych przystawek bulderingowych, powstała w partiach granitu drobnoziarnistego, ponieważ ten daje komfort wspinaczki; jest mniej kruchy, ostry i zapewnia dobre tarcie dla obuwia wspinaczkowego. Odmiana gruboziarnista granitu kaleczy palce i dłonie, jak i technicznie jest o wiele bardziej trudna do uprawiania wspinaczki, choć i w tej odmianie granitu wspinacze wytyczają swoje linie.

 Płoszczań bouldery.

 Płoszczań bouldering.
Bouldering, czyli wchodzenie na niewielkie, kilkumetrowej wysokości skałki i głazy (z ang. boulder – głaz), jako samodzielna dyscyplina wyłonił się ze wspinaczki skałkowej. Początkowo była to forma treningu za pomocą, której wspinacz ćwiczył swe umiejętności, aby móc ich użyć w trakcie prowadzenie trudnych dróg skalnych.

 Płoszczań bouldery.
Z czasem buldering zyskał samodzielność, dyscyplina ta pozwala na uprawianie sportu wspinaczkowego bez użycia liny i dodatkowego sprzętu (uprząż, karabinki, kości itd.). Wspinacz bulderingowy obecnie potrzebuje jedynie do wspinaczki dobrych butów, woreczka z magnezją i przenośnego materaca tzw.crashpada, który w razie upadku zniweluje konsekwencje starcia z podłożem. W pokonywaniu boulderów ważne jest także, aby korzystać z pomocy spottera, czyli partnera, który pomaga w kontrolowaniu odpadnięcia, zabezpieczając górną część ciała wspinacza przed bezpośrednim uderzeniem o ziemię lub wystającym fragmentem skalnym itd..

 Widok z Płoszczania na Szrenicę.
Trudności dróg boulderowych ujęte są podobnie jak trudności dróg wspinaczkowych w skale trudności. Wspinanie nie wymaga tutaj ogromnej wytrzymałości rozłożonej na wiele metrów wspinaczki, a raczej koncentruje się na używaniu maksymalnej siły w bardzo trudnych momentach i krótkim czasie.   

 Płoszczań kociołki wietrzeniowe i jaskinie szczelinowe.
 
 John Gill w trakcie ćwiczeń.
Historycznie do rozwoju boulderingu, jako osobnej formy wspinaczki, jako pierwszy przyczynił się John Gill w połowie XX wieku. Natomiast najważniejsze rejony bulderingowe znajdują się we Francji (Fontainebleau), Wielkiej Brytanii (Lake District i Peak District) oraz Stanach Zjednoczonych (Joshua Tree, Boulder Canyon). 


 Bouldering Mexico Baja California.
W naszym kraju uprawia się tą dyscyplinę sportu w Rudawach Janowickich, Górach Sokolich, Pogórzu Karkonoskim, w Kotlinie Jeleniogórskiej oraz na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, w Ciężkowicach i wielu innych miejscach Karpat i Sudetów. Dla przyrody ten rodzaj wspinaczki jest najmniej inwazyjny, choć jak to zawsze bywa w działalności ludzkiej bywają też zachowania nieetyczne piętnowane zresztą często przez środowisko samych wspinaczy. 

 Płoszczań bald.
Obecnie skały na górze Płoszczań utraciły już walory widokowe, widać z nich jedynie Szrenicę w Karkonoszach, jednak wejście na kulminacje szczytową ma sens w celu obejrzenia kociołków wietrzeniowych oraz małych jaskiń szczelinowych, które zaliczane są do granitowych obiektów pseudokrasowych.

 /Jan Wieczorek/ 
Foto: Joanna Wieczorek i Jan Wieczorek
i foto z internetu.

Bibliografia: Piotr Migoń "Granit - od magmy do kamienia w służbie człowieka", Miłosz Jodłowski "Zasady dobrej praktyki w zarządzaniu ruchem wspinaczkowym na obszarach chronionych".



W ramach działalności Dzikich Sudetów proponujemy Państwu uczestnictwo w szeregu atrakcyjnych eksploracjach i wyprawach turystycznych prowadzonych przez kulturoznawcę i eksploratora sudeckiego Jana Wieczorka, który pokaże Państwu miejsca ze wszech miar interesujące, jak i też dzikie i tajemnicze, a bywa, że całkiem świeżo odkryte... 
DZIKIE SUDETY

czwartek, 21 maja 2015

Kopalnia węgla kamiennego "Jan Šverma" Žacléř



 Kopalnia"Jan Šverma".
      
  Położone na południowo-wschodnim skraju Karkonoszy miasteczko Žacléř, swoje początki wywodzi od założenia średniowiecznego grodu, a potem zamku, który miał za zadnie strzec szlaku handlowego prowadzącego przez Bramę Lubawską. - Z Polski w ten rejon Karkonoszy możemy dotrzeć z Lubawki, gdzie po przekroczeniu granicy we wsi Kralovec skręcamy w lewo w drogę 4081 do Žacléřa.

 Żaclerz Rychorskie náměsti.
W niewielkim Žacléřu, zwiedzamy zamek i dobrze zachowane historyczne centrum z Rychorskim  náměstí, barokową kolumną maryjną, ratuszem i kamienicami, w których mieści się muzeum z bogatą historią regionu, podziwiamy również barokowy kościół Najświętszej Trójcy oraz osiedle zabytkowych domków górniczych. 

Žacléř osiedle domków górniczych.
Historia wydobycia węgla kamiennego w okolicy Žacléřa, położonego na tutejszym terenie ma ponad 400-letnia historię, o czym możemy przekonać się zwiedzając „Skansen Górniczy Žacléř”, utworzony na terenie najstarszej kopalni węgla kamiennego w Czechach. 
Skansen górniczy Žacléř na terenie kopalni „Jan Šverma".
Na obszarze zamkniętej w 1992 roku kopalni „Jan Šverma", którą opiekuje się obecnie „GEMEC – UNION” a.s., turysta ma możliwość obejrzenia: budynków szybowych, pomieszczeń maszynowni, przebieralni oraz charakterystycznych wież wyciągowych szybów „Jan” i „Julia”. 

Skansen górniczy Žacléř na terenie kopalni „Jan Šverma".

Skansen górniczy Žacléř na terenie kopalni „Jan Šverma".
Zapierającą dech w piersiach atrakcją połączoną z podziwianiem pięknych krajobrazów Karkonoszy i Gór Kruczych (Vrani hory) jest możliwość wejścia na szczyt 52-metrowej wieży szybowej skąd zobaczymy cały teren kopalni oraz charakterystyczne szczyty Śnieżki (1603m n.p.m.) i  Královeckiego Špičáka  (881m n.p.m.). 

Widok na Góry Krucze - Vrani hory z wieży szybu kopalnianego.
Wejdziemy także do podziemnego kanału wentylacyjnego, w którym znajduje się główny wentylator górniczy szybu „Julia”. 

Skansen górniczy Žacléř na terenie kopalni „Jan Šverma"
W ekspozycji skansenu górniczego znajdują się również wydobyte z głębi ziemi skały z odciskami dawnych zwierząt i roślin, w tym okazałe pnie skamieniałych drzew.

Skamienieliny.
Skansen górniczy malowidło.
Historycznie węgiel kamienny w okolicach Žacléřa wydobywano już od 1570 roku, jednak prawdziwy rozwój wydobycia rozpoczął się dopiero w XVIII i XIX wieku. W latach 1853-1872 stopniowo powstały szyby Julia (53m głębokości) i Maria (186m głębokości).Oba szyby były wyposażone w maszynę wydobywczą o napędzie silnika parowego. 

Skansen górniczy Žacléř na terenie kopalni „Jan Šverma".
Oficjalnie nazwa kopalni Jan Šverma powstała w 1950r w efekcie połączenia kilku szybów. W latach 50. XX wieku rozpoczęto drążenie głównego szybu Jan, w tym czasie około 600 górników wydobywało od 200 do 250 tys. ton węgla rocznie. 

Skansen górniczy Žacléř na terenie kopalni „Jan Šverma".

Skansen Žacléř  przebieralnia.
Po transformacji ustrojowej w 1989 roku kopalnia stała się deficytowa, z przyczyn ekonomiczno-politycznych žacléřskie górnictwo po ponad 4 wiekach z dniem 31 grudnia 1992r. dobiegło końca.  - W zestawieniu ogólnym kilkaset metrów (głębokość kopalni dochodziła do kilometra) pod ziemią pozostało, oprócz zapasów węgla, wydrążonych ponad 77 km chodników i korytarzy o łącznej powierzchni 10 km2. Niestety chodniki położone głęboko pod ziemią są niedostępne, zostały one bowiem w ramach likwidacji wypełnione kurzawką. 

/Jan Wieczorek/
Foto:Jan Wieczorek


W ramach działalności Dzikich Sudetów proponujemy Państwu uczestnictwo w szeregu atrakcyjnych eksploracjach i wyprawach turystycznych prowadzonych przez kulturoznawcę i eksploratora sudeckiego Jana Wieczorka, który pokaże Państwu miejsca ze wszech miar interesujące, jak i też dzikie i tajemnicze, a bywa, że całkiem świeżo odkryte... 
DZIKIE SUDETY