 |
Wejście do studni w Jaskini Aven w Połomie. |
Jedną
z najbardziej ciekawych i bez wątpienia urokliwych jaskiń krasu kaczawskiego,
jest Jaskinia Aven w Połomie, dostępna jednak tylko dla grotołazów i osób
sprawnie operujących, tzw. technikami alpinistycznymi. Dodatkowo obiekt
ten, jest niedostępny z racji tego, że położony jest około 6 m powyżej VII poziomu
wydobywczego i choć poziom ten już jest nieczynny, to pracownicy ochrony kamieniołomu
Połom, robią naprawdę wszystko żeby tego miejsca raczej nie odwiedzać. Jaskinia Aven, należy
do obiektów, które jednak figurują na mapach turystycznych (np.Gór Kaczawskich) i
choćby już z racji tego, może powodować zaciekawienie, jak wygląda i co się w
niej znajduje.
 |
Mapa w stanie rozpadu. |
Najczęstszymi
gośćmi są w Avenie grotołazi i eksploratorzy, docierający do obiektu na dwa sposoby: a/ wędrując od
strony byłego dworca kolejowego do stawu „Zerówka” i dalej ścieżką w górę, ku drodze
wewnętrznej i transportowej przecinającej górę Połom, gdzie szukają wpięcia do
ścieżki wiodącej na VII poziom eksploatacyjny; oraz b/ jest dojście od przeciwnej strony,
czyli od Jaskini Północnej Dużej, której opis zamieściłem w jednym z wcześniejszych
artykułów – dojście stąd jest logiczniejsze, wystarczy bowiem na wysokości
Jaskini Północnej Dużej, iść dalej VII poziomem wydobywczym, który skręca w
lewo, aby po przejściu około 400 m. ujrzeć w opadających zerwach wapienia (ok.
6 m nad poziomem), nieduży otwór jaskini Aven.
Nazwa jaskini wywodząca
się od typologii jaskiń ściśle wiąże się z jej ukształtowaniem. Jaskinie typu
Aven (z języka francuskiego), są obiektami, składającymi się z pionowych
pojedynczej studni lub szeregu następujących po sobie studni związanych
genetycznie. Znanymi Avenami są: „Aven Armand” w francuskiej Langwedocji,
"Jaskinia Szeroki Aven" w Jurze Krakowsko-Czestochowskiej, a w okolicy Wojcieszowa
drugim z avenów, jest: "Jaskinia Aven w Miłku", o której niebawem w innym z artykułów.
 |
Typy zjawisk krasowych. |
Jaskinia Aven w
Połomie ma swoją genezę w procesach związanych z rozpuszczaniem skały wapiennej
wzdłuż pionowych szczelin i pęknięć, aż do powstawania większych form typu
kominy, studnie i komory; formy te – odcinki pionowe, które trzeba pokonywać
przy użyciu sprzętu alpinistycznego, są starsze niż zorientowane pionowo
jaskinie w niższych partiach np. Jaskinia Nowa.
Otwór wejściowy do
Jaskini Aven, znajduje się na wysokości 576m n.p.m., a od 580 m n.p.m., trzeba
wiedzieć znajdują się w Połomie, najstarsze jaskinie, które
kolejno w wyniku ruchów górotwórczych zostały o ponad 200 m. wyniesione wraz z
całym górotworem nad dzisiejszy poziom doliny rzeki Kaczawy. Dlatego jaskinie z
odcinkami pionowymi występują dziś w Masywie Połomu 667 m n.p.m., na wysokości od 450 do 580 m n.p.m. będąc dowodem byłego procesu wypiętrzania Sudetów.
 |
Otwór jaskini Aven w Połomie. |
Wycieczka do opisywanego obiektu musi mieć naturę zaplanowanej i
wyposażonej w niezbędny do poruszania się z asekuracją sprzęt alpinistyczny. Bez
liny, o minimalnej długości 25 m i karabinków oraz uprzęży, eksploracja jaskini
Aven może być tylko czystym szaleństwem, skazanym - mimo nawet znajomości poruszania
się w skale, na przypadki poślizgnięcia się i upadku w dół pionowych korytarzy. Natomiast zaplanowana wyprawa, będzie obfitować w doznania natury
estetycznej z dodatkowym elementem treningowym działania zespołowego.
Aven w Połomie, podobnie jak inne jaskinie Połomu, został odsłonięty w
wyniku prac w kamieniołomie. Odkrycie jaskini miało miejsce przed II wojną
światową, jednak konkretnej daty nie odnotowano. W latach powojennych jaskinia była
już znana, jednak dopiero gdy przyszedł czas eksplorowania obiektów przez infiltrujące
ten teren speleokluby Bobry – Żagań i Speleoklub Wałbrzych, Jaskinia Aven stała
się obiektem popularnym, o randze tutejszego klasyku. Obserwacje i dane aktualizacyjne o jaskini zebrali w maju 1994 roku: F.
Kramek i J. Szynalski, R. Molęda i H. Zyzańska. - Aven w Połomie
oczywiście figuruje w spisie jaskiń sudeckich, dokonanym przez M.Paulina
(Jaskinie Regionu Sudetów – Warszawa 1996, s.86-88).
 |
Jaskinia Aven Połom - stanowiska asekuracyjne. |
Zatem z poziomu VII Łomów Północnych dochodzimy 6 m podejściem do otworu
jaskini o wymiarach 1,1 m szerokości i wysokość
1,2 m. Tuż przy nim budujemy sobie stanowiska asekuracyjne, korzystając z bloku
u wejścia jaskini i spitów – czyli osadzonych przez grotołazów punktów asekuracyjnych. Obok głównego wlotu w kierunku wschodnim znajduje
się też drugi mniejszy już niewspółmiernie otwór, w którym znajduje się stalowa
szyna (jest, to dobry punkt odniesienia czy jesteśmy przy Jaskini Aven).
Kiedy już
przygotujemy się do akcji, zasadnym będzie obejrzenie najpierw mniej
uczęszczanej partii jaskini. - Po wpięciu się do stałych punktów, metodą
zapierania, trawersując lekko wznoszącym się nad dwiema studniami korytarzem,
docieramy do małego progu, z którego następnie zaczyna się najpierw pochyłe, a
potem bardzo strome i wąskie zejście (najpierw głową w dół, potem możliwy obrót
i bardziej bezpieczne eksplorowanie) w kierunku najniższego punktu w całej
Jaskini Aven, tj.: -22, 8 m deniwelacji, czyli różnicy poziomu pomiędzy otworem
wejściowym, a w tym wypadku dnem jaskini. - Muszę stwierdzić, że ten fragment
jaskini jest bardzo wymagający i raczej nieprzyjemny z braku przestronności,
człowiek w opadającym stromo korytarzu nie ma za dużego pola manewru i czuje się jakby pikował głowa w dół, więc z
pewnością trzeba tu zachować zimną krew.
 |
Eksploracja wstępna. |
Łączna długość Jaskini
Aven w Połomie wynosi 109m, jaskinia, zatem w skali obiektów występujących w Sudetach
plasuje się gdzieś w środku listy. Gdy już wrócimy do głównego wejścia z
wycieczki z punktu -22,8 m. to zasadnym jest po chwili odpoczynku, rozpoczęcie zwiedzania
bardziej przyjemnych i przystępnych partii jaskini. Eksploracje w tym kierunku proponuję
zacząć od schodzenia w dół drugiego z kolei zejścia, prowadzącego do jednej i tej samej studni.
 |
Eksploracja jaskini. |
Jeśli chodzi o
asekuracje, to najlepiej będzie, gdy druga osoba asekurująca, ulokuje się tuż
nad drugim zejściem, aby pozostawać z nami w kontakcie głosowym, kiedy to my
będziemy schodzić z małego mostku, studzienką upadową o szerokości 1, 5m i długości
do 4m, gdzie na końcu tego upadu czeka nas niespodzianka. Teraz już wiemy jakie
są cechy charakterystyczne avenów, widzimy pod sobą tajemniczą czeluść – pustkę, do której z
wolna zjeżdżamy na linie, lub jak kto woli, schodzimy
ostrożnie w dół; najpierw przez wlot, kolejno przez próg pod nim i dalej już zapieraczką
i trawersem do dna dużej studni. W zwiedzaniu jaskini pomaga nam też nachylenie
ścian, które od strony zachodniej przyjmują formę leżących nieco płyt, co daje
możliwości nacieszenia się podziemnym wspinaniem, minusem jest, że ściany są tu
mokre.
 |
Zejście do studni Avenu. |
Pustka w jaskini
Aven jest bezwzględnie imponująca, dlatego, też ci, którzy tu już raz byli po pewnym
czasie wracają tu ponownie. Jeśli chodzi o asekuracje, co jakiś czas w
ścianach jaskini napotykamy stałe punkty asekuracyjne, można, zatem przystanąć
sobie w tych miejscach i wymienić się z innymi osobami spostrzeżeniami z
eksploracji lub zmienić też kolejność prowadzenia zespołu przez inną osobę.
 |
Przepinki na trasie eksploracji.
|
Jaskinia Aven posiada kilka miejsc, które w gruncie rzeczy na pewnych
odcinkach są dnem jaskini; o głównym dnie -22,8 m.,
znajdującym się w innych partiach obiektu wspominałem
wyżej, natomiast pozostałe dwa, znajdują się w miejscu, które w tej chwili opisuje:
jedno z nich ma – 19,6 m., drugie -20,2 m. Do punktu -20,2 m schodzimy niewspółmiernie swobodniej niż do punktu -22,8,
zapieramy się tu bowiem rękami i nogami, lub jak kto woli nogami i tułowiem,
tuż przed dnem mamy chwilę odpoczynku w postaci mostka, przy którym znajduje
się kolejne stanowisko asekuracyjne, stąd już bardzo blisko zwężającym się i
mokrym kominkiem do drugiego dna jaskini, w którym występuje gliniane namulisko
i czasem wypełnione wodą oczka wodne.
 |
Droga do dna -20,2 m. |
Będąc na mostku lub w części środkowej próżni, zaobserwować możemy, docierający
tu na około 6 m. w głąb snop światła.
 |
Aven postój na mostku.
|
|
|
Minusem Jaskini Aven jest, to ,że nie posiada ona ciekawej szaty naciekowej, występują tu
jedynie, polewy kalcytowe i rozmaite wypłukania w skale wapiennej. Jednak w
okresie zimowym można spotkać tu nietoperze, trzeba też wspomnieć o tym, że u wejścia
do jaskini czasem zakładają sobie gniazdo osy, niestety ten fakt niektórym grupom
eksploratorskim widocznie przeszkadza, owady te oczywiście są niebezpieczne,
ale kiedy ich nie niepokoić nie stanowią aż takiego zagrożenia, aby niszczyć im
gniazda. Pamiętajmy, raczej, że najważniejsze w dzikich miejscach i
okolicznościach przyrody są naturalne uwarunkowania, słowem wspomniane osy mają
tu swój dom, my natomiast jesteśmy w takich miejscach intruzami, lub jak kto
woli tymczasowymi gośćmi.
/Jan Wieczorek/
Foto: Rafał Stypiński, Jan Wieczorek